| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | oddycham przeczuciem, że spojrzę Ci w oczy, a Twoich źrenicach odnajdę nadzieję |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ale kocham Cię, kocham, nie wiem czy to wystarczy |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | będę mruczała upiorne kołysanki, świecie zaśnij wreszcie, zdrętwiej, zemdlej i nie rań więcej |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | co sprawia, że zrywam zasklepione rany ? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | życie potrafi ranić, jak ludzie którym ufamy, mimo że obiecywali, że zawsze już będą z nami |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasami całe życie na spełnienie marzeń to za mało |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mogę tu być i stwarzać pozory walki |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ślady, które ludzie pozostawiają po sobie, zbyt często są bliznami. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - tęsknisz za nim? - nie, jem jogurt |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | masz whisky, wypijmy za zdrowie braci. za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć |  |  |  |