 |
Za mocno musiałam szarpać się o to ze światem, zbyt wiele było ofiar, cena którą jeszcze kiedyś przyjdzie mi spłacić do końca, była i jest o wiele za wysoka, zbyt wielu ludzi zraniłam, zbyt wielu rzeczy musiałam się wyrzec i o wiele za często bolało, by teraz po prostu zrezygnować.
|
|
 |
A więc oszalałam tuż po tym jak wyjechałeś, och trudno, spodziewałam się i wiem, że teraz zawsze tak będzie, że zawsze już będę szalona, och, mam większe problemy, ona siedzi obok mnie, pali papierosa i mówi, że pierdolnie kolejnego samobója,że właściwie mogłaby zrobić to już teraz, a ja milczę, nie mam na to argumentów, na samobójstwo nie ma argumentów, nie dla kogoś kto stoi z boku, zresztą, przecież tak doskonale ją rozumiem, nie potrafię wybić jej tego z głowy.Więc siedzimy, siedzą ze mną, piją i nie zdają sobie sprawy z tego co ja mam w głowie i chyba trochę po mnie widać i chyba za szybko się upijam i chyba za często i tak strasznie uciekam od pisania, ale nie potrafię, nie mam w głowie niczego, mam tylko zamęt,zamęt i straszne szaleństwo i trochę trawy w szufladzie, ale nie mogę, nie mogę nawet pić, bo potem mam ochotę zrobić sobie straszne rzeczy, nie, och czemu,czemu, dlaczego ja, dlaczego kurwa sprzedałabym ich wszystkich za Ciebie, czemu wariuje, dlaczego ja jestem Judaszem?
|
|
 |
"Upadłeś? Wstań. Twarzy wykrzywia Ci grymas bólu? Nie pozwól, by cokolwiek było po Tobie widać i poddaj się bólowi. Zrozum go. Poczuj. Wytrzymaj.
Bo on Cię zahartuje. Jak nic innego na tej ziemi."
|
|
 |
Moje szczęście jest zawarte w 6literach jego imienia.
|
|
 |
trzeba pozostać sobą a nie podążać za tłumem.
|
|
 |
"(...) Chcę mu powiedzieć, że go kocham, że jest wszystkim, czego pragnę. Że go sobie biorę i że mu się oddaję. Że chcę przy nim być, że będę się z nim dzielił, mnożył, dodawał i odejmował, że będę podnosił nas obu do potęgi i wycinał z nas średnią. Że jest moją siłą nadającą prędkość, zrywem, masą i wektorem ruchu.
Reakcją łańcuchową, cząsteczką, jądrem komórkowym, obwodem zamkniętym, wzrostem, przydawką, dopełnieniem i mianownikiem - że jest definicją wszystkiego, co wiem, i sumą.
Że oto się zmieniam, dopasowuję dla niego i do niego, że go odnajduję, a on mnie, i że nasze życia będą już teraz kompletne, pełne, że staną się jednym życiem.
Mam to wszystko w głowie, nie wiem tylko do końca, jakich słów użyć, by wypowiedzieć to na głos. Jestem pewny, wierzę, ale nie mam odwagi się odezwać. No i trochę się wstydzę, bo nigdy nikomu takich rzeczy nie mówiłem, i w ogóle nie wiem nawet, czy takie rzeczy się mówi."
-Marcin Szczygielski, 'Bierki'
|
|
 |
znamy konsekwencje i skutki tych wyborów / eldo
|
|
 |
|
` jesteś jakby moją osobistą, życiową blokadą. Kiedy byliśmy razem nie pozwalałeś, mi palić, pić, ćpać. Nie pozwalałeś chodzić na samotne, wieczorne spacery po lesie. Nie mogłam rozmawiać ze starszymi facetami bo mówiłeś, że to niebezpieczne. Odgradzałeś mnie od złego towarzystwa, chroniłeś przed każdym złem. Otwierałeś nade mną parasol kiedy padało, ale taki składający się z uczucia miałam nad sobą nawet w najbardziej słoneczny dzień. Opiekowałeś się mną o każdej porze dnia i nocy. Dziś nie pozwalasz mi zasnąć, nie dajesz chwili bez myśli o Tobie. Każdego dnia wylewam morze łez bo brakuje mi wszystkiego co było z Tobą. Blokujesz mi możliwość bycia szczęśliwą z kimś innym, bo przecież Ty zawsze musisz być najlepszy. / abstractiions.
|
|
 |
Musisz mi pomoc, kochanie, musisz, słonce, skarbie, jesteś tak daleko, że chyba jedyne co wypada mi zrobić, to położyć się na podłodze i płakać, a w mojej głowie mówię do Ciebie "wszechświecie", chociaż pewnie już Ci to mówiłam, kochanie, jestem chora psychicznie, kompletnie zwariowałam, a dzisiaj wszystko spadło na moja chora głowę i mam gorączkę, tak, leżę na podłodze i ziemia drży, czuję, zapach kawy, zapach drewna, zapach śmierci, kochanie, bądź! dziś znowu bawiłam się żyletkami, strasznie źle u mnie i dlatego strasznie długo się nie odzywałam, to moje wyznanie, oszalałam, a ludzie odchodzą, chcę Cię, potrzebuję Cię, nie mam ani jednego papierosa, gram z szatanem w kalambury o moją duszę, wszystkie wątki w mojej głowie się mieszają, nie dam rady, potrzebuje to skończyć, dziś teraz już zaraz, bo kurwaniewiemco, umarłam, pomieszały mi się kabelki, zielone z niebieskimi, nie wiem co mam zrobić, jestem maszyną, nie chce życia, nie chce go, tylko końca, spokoju, spokoju i Ciebie.
|
|
|
|