 |
który raz już próbujemy to naprawiać?
|
|
 |
nie boję się, znam to, czułam tak nie raz.
|
|
 |
nie szukasz ciepła moich rąk.
|
|
691 dodał komentarz: do wpisu |
18 luty 2013 |
 |
Powiedzcie mi jak ja do cholery układałam tę listę rzeczy potrzebnych do szczęścia, że teraz mając te priorytety z najwyżej półki - bezcennych przyjaciół i wspaniałego faceta, jest mi tak nieopisanie niedobrze, że ciężko chociażby oddychać?
|
|
 |
Tydzień temu. Ciężko było. Najciężej jak dotąd. I złożyło się jeszcze, że akurat w nasze pół roku, akurat po całym szeregu tych niełatwych sytuacji. Ledwo potrafiliśmy się pożegnać. Jedynie ostatki sił. Obiecywałeś mi, że niedługo będziesz i pomożesz mi to wszystko poukładać. I kazałeś się trzymać, ale ja już nie mogę po tych siedmiu dniach, jestem w mentalnej rozsypce i nie potrafię, po prostu nie potrafię się uśmiechnąć teraz.
|
|
 |
Kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.
|
|
 |
Stawianie czoła rzeczywistości jest trudne, więc tworzysz fikcje. Prosty przykład, siedzisz na gadu na niewidoku, bo wtedy on nie piszę dlatego, "bo Cię nie ma", a nie dlatego, że już nie chcę pisać./esperer
|
|
 |
nie odpowiadam, nie umiem mówić przez łzy.
|
|
 |
prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.
|
|
 |
Czułam ciężar na sercu, mając wrażenie, że nasz związek zaczyna przypominać wirowanie dziecinnego bąka. Gdy byliśmy razem mieliśmy siłę, by utrzymać go w ruchu, a rezultatem było piękno, magia i niemal dziecinne wrażenie cudu. Gdy się rozdzieliliśmy, wirowanie nieuchronnie wyhamowało. Staliśmy się chwiejnie, niestabilni i wiedziałam, że muszę znaleźć jakiś sposób, by uchronić nas od przewrócenia się.
|
|
 |
dam Ci swoją wiarę, ciepłem złamie chłód.
|
|
|
|