 |
wszystko się zmienia. ludzie przybywają do naszego życia, robią w nim bałagan, zmieniają je na lepsze uświadamiając nam swoja obecnością czym jest szczęście, a potem jak gdyby nigdy nic znikają, pozostawiając nas z pustką w sercu. niedopowiedziane zdania, nienaprawione błędy, kropka postawiona zamiast przecinka. musimy być na to przygotowani. na odejście bardziej niż na przybycie. nic nie jest nam dane na zawsze. wszystko jest iluzja czasu.
|
|
 |
Jest właśnie tym o którym potrafi mówić godzinami ale nie może /[k]
|
|
 |
Przepraszam za nadmiar siebie w Twoich snach. Przepraszam. Ale nie umiem przestać tęsknić. Nie potrafię. /[k]
|
|
 |
A co jeśli ja Cie nigdy nie przestanę kochać ? Co jeśli umrę samotnie czekając na Ciebie ? Co jeśli to stanie się prawdą ? / [k]
|
|
 |
Boje się prawdy. Boję się powiedzieć Ci, że Cię kocham Boję się, że nie uwierzysz. /[k]
|
|
 |
boję się, że nigdy nie będę wiedziała jak to jest być z Tobą..
|
|
 |
Dałeś mi do zrozumienia, że już nigdy nie będzie dobrze. Bynajmniej nie między nami / kropeczka
|
|
 |
Jest moją przyjaciółką. Z początku bardzo się nie lubiłyśmy.. krzyczałam na nią. Zaciskałam pięści i ze łzami w oczach prosiłam, żeby chodź trochę odpuściła, żeby przestała mnie niszczyć. Była nieugięta. Podła suka, która za wszelką cenę chciała mnie zniszczyć. Zaprowadzić na same dno i wymazać z mojej pamięci drogę powrotną. Robiła wszystko abym w nocy nie spała, żeby moje oczy cały czas widziały obraz za łez. Nie hamowała się w swoich czynach. Dzięki niej zatraciłam się całkiem. A ona? Z dnia na dzień była jeszcze bardziej wredna. Próbowała nowych sztuczek, podstępów, na które nie byłam odporna. Przestałam się z nią ścigać. Mój krzyk zamienił się w ciche, prawie bezdźwięczne błaganie. Prosiłam ją, żeby w końcu zaprzestała.. żeby spróbowała mnie zrozumieć tak jak ja próbuję zrozumieć ją. Minęło trochę czasu zanim obie znalazłyśmy kompromis. Dziś jej lepiej.. Mam nową przyjaciółkę - ma na imię Depresja i w sumie to jest miła. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
|
|
 |
Odpychałam go od siebie, chociaż chciałam żeby był bliżej
|
|
 |
I ku*wa ile bym dała by móc znów ze spokojnym sercem mówić Ci , że Cię kocham / [k]
|
|
 |
Tęsknie. Kiedy zamykam oczy słyszę Twój śmiech, widzę Twoją twarz i serce bije mi szybciej / [k]
|
|
|
|