 |
Nienawidzę się bać więc dlaczego sprawiasz, że umieram ze strachu każdego dnia? / Nataalii
|
|
 |
Dręczą mnie migawki wspomnień. / Nataalii
|
|
 |
Każdego dnia udowadniam sobie, że jestem nic nie warta. / Nataalii
|
|
 |
Czasami mam ochotę by to wszystko się skończyło. Nie mam ochoty tutaj być. / Nataalii
|
|
 |
cała zbudowana jestem z ran.
|
|
 |
Nie umiem wyrażać swoich uczuć, nie rzucę Ci się na szyję z wielkim okrzykiem " Kocham Cię" będę Cię kochała po swojemu, po cichutku. / Nataalii
|
|
 |
Przepraszam, że jestem tak bardzo pojebana. / Nataalii
|
|
 |
Nie mogę tak. Ta huśtawka nastrojów mnie wykańcza. Jednego dnia czuję, że mogę wszystko i że nadeszła już chwila kiedy jestem wolna od wszelkich uczuć i wspomnień. Mam wrażenie, że moje życie zaczyna się od nowa i mam w sobie na tyle sił, aby stawić czoła wszelkim problemom. To taki moment kiedy zaczynam cieszyć się życiem. Ale później nadchodzi nowy poranek i wszystko się zmienia. Nagle czuję się tak źle jak na początku tej mozolnej drogi. Kolejny raz wszystko wraca i uderza we mnie z niesamowitą prędkością. Czuję się taka rozerwana między tym co było a co jest. Tak bardzo tęsknię i siedzę z telefonem w ręku wybierając jego numer i rozłączając się przed pierwszym sygnałem. Nie mam odwagi z nim porozmawiać, a tak bardzo tęsknię za jego głosem. Nie wiem, zwyczajnie nie wiem co powinnam robić. Chyba po prostu czekam aż wydarzy się coś co ponownie sprawi, że poczuję się lepiej. I tak w kółko. Ile to jeszcze będzie trwało? Przecież od tego można zwariować. / napisana
|
|
 |
I z każdą chwilą, nie było go bardziej.
|
|
 |
dwadzieścia trzy miesiące razem! ♥
|
|
 |
Coraz cięższy oddech, coraz rzadsze bicie serca. Cisza wokół, tylko ja i nasze wspomnienia. Czekam na ten czas. Czekam, aż nagle wszystko się uspokoi, czekam na wieczny sen. / somefeelings
|
|
|
|