 |
|
Myślisz sobie 'boże jak on mnie wkurwia', cieszysz się, że nie wrócił na weekend, że ma słaby internet i rozmawiać możecie jedynie wieczorami przez chwilkę. Myślisz sobie, że odsapniesz trochę, że odpoczniecie od siebie, że w końcu będziesz miała trochę luzu. No i wracasz do domu i okazuje się, że jesteś sama. Wychodzisz z przyjaciółmi, w końcu czujesz wolność, nikt nie stoi za plecami. Ale czegoś brakuje. Znowu wracasz do domu i czujesz pustkę. Nudzisz się, nie masz z kim się podroczyć, nie masz na kogo pokrzyczeć i nie masz do kogo się przytulić. W końcu wrócił, ale ty już nie krzyczysz. Wtulasz się mocno i mówisz, jak tęskniłaś. Oczywiście, po chwili przechodzi Ci i znów możesz powiedzieć Mu, że jest głupkiem i wygonić go do sklepu. Ale jest dobrze. W końcu macie siebie i jest dobrze. /shhhhh
|
|
 |
|
Rozpierdalają mnie te facebookowe życzenia, życzenia z dupy tak naprawdę. Powiedz ile z tych osób, które złożyło Ci życzenia na facebooku złożyłoby na realu? Jedna, dwie, góra trzy? No właśnie. Gdyby nie ten portal oni nawet nie wiedzieliby, że masz urodziny. I to jest niby takie szczere? Gdyby Ci zależało i było takie szczere to podszedłbyś/podeszłabyś na realu i je złożyła, a nie pisałbyś/pisałabyś na facebooku. Bo co? Bo boisz się, że osoba, której nie złożysz życzeń na facebooku, odwdzięczy Ci się tym samym i będziesz mieć jednego posta mniej? Ojej takie to przykre, a ja myślałam, że liczy się życie realne, a nie facebookowe. Bo teraz ile lajków, komentarzy i życzeń tyle "przyjaciół" i to właśnie pokazuje czy Cię ktoś lubi czy nie. Teraz to tylko umieją dodawać życzenia, a do tego selfie z osobą, która ma urodziny, bo to takie "fajne", wierz mi to nie jest fajne. To jest śmieszne, ludzie są śmieszni, a świat jest coraz gorszy. / s.
|
|
 |
|
To, co kiedyś było nierealne, dziś trzymam w dłoni.
|
|
 |
|
To, jaki styl życia ludzie wybierają i w kim się zakochują, nigdy nie powinno być kwestionowane przez innych.
|
|
 |
|
Nie marnuj swojego życia tylko dlatego, że ktoś w swoim nie znalazł dla Ciebie miejsca.
|
|
 |
|
Musieliśmy przejść przez to wszystko, by przekonać się, że to co czujemy do siebie, nie minęło.
|
|
 |
|
Miłość to jedyna choroba, która może być wyleczona poprzez zarażenie kogoś innego.
|
|
 |
|
Pewnego dnia ktoś przytuli Cię tak bardzo mocno, tak mocno, że wszystko co w tobie połamane wróci na swoje miejsce.
|
|
 |
|
Każdy z nas jest miłością czyjegoś życia.
|
|
 |
|
“Przez te wszystkie lata związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy faceci, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza”
|
|
 |
|
będzie nam wszystkim Ciebie bardzo brakowało. W końcu po 7 latach mozesz dołączyć do dziadka. :(
|
|
|
|