 |
nie, nie byłeś pierwszy ale chciałabym abyś był ostatni. :**
|
|
 |
Na tym świecie jedynie miłość zasługuje na wszystko. Cała reszta nie ma najmniejszego sensu.
|
|
 |
Bo dzisiaj już wiem że jedyne co chcę usłyszeć to słodkie "Kocham Cię" prosto z Twoich ust.
|
|
 |
Szczęśliwi czasu nie liczą... a więc gdzie jest mój zegarek do cholery !?
|
|
 |
A dnia 32.13 przyjdę do Ciebie i powiem jak bardzo Cię kocham...
|
|
 |
Stała oparta o szkolny parapet, wpatrzona w swoją pierwszą i tak naprawdę największą miłość, gdy podszedł do niej jej obecny chłopak. Spojrzała w jego oczy, a gdy chciał coś powiedzieć, przyłożyła mu palec do ust. Jej oczy stały się szkliste. Zamknęła je na chwile a po chwili po policzku popłynęły jej łzy. – Nic nie mów. Teraz moja kolej. Odkładałam to już zbyt wiele razy, by teraz ponownie się wycofać. Nie zrozum mnie źle. Naprawdę cię lubię, jesteś zajebistym chłopakiem, lecz pomyliłam się. Kolejny raz popełniłam błąd, za który teraz muszę zapłacić, raniąc Ciebie. Uwierz nie chciałam by do tego doszło. To koniec. Przepraszam. Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów. Widzisz tego chłopaka? Nigdy nie przestał być dla mnie ważny. nie mogę nas oszukiwać.To nigdy nie powinno zaistnieć. - Spojrzała na niego ostatni raz i odeszła. Nie czekała na to, co powie. Zostawiła go samego z myślami. Wiedziała, że tak będzie lepiej. Jej łzy nie miały teraz znaczenia.
|
|
 |
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
 |
Siedząc na bmx -ie kumpla na skate parku ,rozmawiałam ze znajomymi śmiejąc się w najlepsze . Kumpel szepnął mi naucho : " wybacz że to zrobię , ale muszę . " Przytulił mnie straszniemocno do siebie , nie wyrywając mu się zapytałam dlaczego mnie przytula. " Idzie twój były z tą swoją blond bombą " usłyszałam głos koleżanki. " właśnie dlatego " wyszeptał mocniej przytulając mnie do siebie .
|
|
 |
Siedzieli z ekipą na skate parku . Patrzyłajak jej chłopak właśnie przewraca się po wysokim wyskoku w górę .Zerwała się na równe nogi , podbiegła szybko do niego pytając czy nicmu nie jest . Nachyliła się nad nim , a on patrząc jej w biust zapytał" ej młoda , nie za duży ten dekolt ? " . " Myślałam , że lubisz takiewidoki " - odparła pokazując mu język . " no tak , ale jak jesteśmysami " - wstali i od razu zarzucił na nią swoją bluzę karząc zapiąć siędo końca . Uwielbiała jego zazdrość .
|
|
 |
` - O czym myślisz?
- A o niczym...
- Jego nazywasz niczym?
|
|
 |
niby tylko jedno głupie spojrzenie.. ale to coś więcej. coś po czym zawsze się uśmiechasz ; )
|
|
 |
Jak On to robi, że nie mogę przestać o nim myśleć? Ciągle zastanawiam się, jakto by było, gdyby był mój. Póki co, to niemożliwe, więc proszę,powiedzcie mi, że się nie zakochałam!
|
|
|
|