 |
Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem.
|
|
 |
jestem tu gdzie wódka zwala z nóg
Tych, co przepijają hajs za zdrowie głupich suk.
|
|
 |
To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe
Bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście.
|
|
 |
dzisiaj mam zły dzień. dzisiaj mnie wszystko wkurwia.
|
|
 |
Nie jestem tym kim przedtem,
|
|
 |
wszystko przede mną jest przekleństwem
|
|
 |
Bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
|
|
 |
We live, as we dream – alone.
|
|
 |
12 dni do końca - a może i wcześniej ?? ♥ // n_e
|
|
 |
“
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
”
|
|
 |
“ Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem,
jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć. A więc zakładam gruby
opatrunek na moje cierpienie jak na złamana rękę.(...) Później, gdy
minie trochę czasu, będę może mogła tego dotknąć tak, żeby nie sprawiało
bólu. ”
|
|
|
|