 |
-Gdybyś miał wybrać jedną rzecz, którą byś we mnie zmienił, co by to było? – Nic, pokochałem Cię taką, jaka jesteś.
|
|
 |
I co? I gówno, Ustaw się w rzędzie, tam stoją Ci, od których oberwałam po gębie.
|
|
 |
-Cholera! – Co?! Nie przeklinaj. – Dzięki, nie ma to, jak wsparcie.
|
|
 |
Życie jest po to, by je przeżyć dobrze, a nie pierdzielić gdzieś po kątach, że masz tego, tamtego. Kurwa, opamiętaj się, w złych ludziach też musi być coś dobrego.
|
|
 |
i gdyby też inni wiedzieli, kim jestem. ♥
|
|
 |
Ciało wraz z moim sercem krzyczło:TAK! Jednak rozum stanowczo krzyczł:NIE!-Przecież nie chcesz iść do łóżka z takim bydlakiem-mówił,jednak ja nie potrafiłam oprzeć się pożądaniu jego osoby.Wiedzialam,że on kochając sie ze mną myślami bedzie z inną,tak samo jak ja z innym.Mimo to oboje nie potrafiliśmy przestać.Nagle ja odsunęłam sie od niego i zaczęłam zapinać guziki bluzki.O nic nie pytał tylko przeprosił mówiąc,że nie chce mnie ranić,na co ja wybuchnęłam smiechem.Podeszłam do niego obejmując Jego twarz w dłonie i zaczęłam całować dłogo i namiętnie.-Wiem,ani ja Ciebie-rzekłam pozostawiając na Jego policzku ślad czerwonej,rozmazanej szminki i wyszłam z pokoju zamykając nie zaczętego jeszcze nowego rozdziału..Oboje pragnęliśmy wypełnić sobie pustkę po zdradzie,ale nie zdołaliśmy..Dziś on znów z Nią jest,a ja zrobiłabym z siebie dziwkę,gdybym sie z nim przespała.To nie jest sposób,to nie jest rozwiązanie,bo nie ma co mylić miłosci z pożądaniem..Bo przecież ja Go nie kocham.. || pozorna
|
|
 |
jakie to miłe, gdy ktoś Cię docenia. ♥
|
|
 |
ćpałam już różne rzeczy ale to ty naprawdę sprawiasz, że odlatuję.
|
|
 |
` Masz co chciałeś, taką mnie wybrałeś . ;D ; ****
|
|
 |
Bo czasami miłość daje szczęście, ale czasami też rani.
|
|
 |
Dlaczego wciąż zmieniam decyzje?
|
|
|
|