 |
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
 |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
 |
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
 |
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
 |
Nigdy więcej nie mów mi, że wiesz co czuję. Nie wiesz. Nie przeżyłeś tego co ja.
|
|
 |
kłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
 |
Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpił w ten czy tamten sposób… Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam, tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć.
|
|
 |
Kiedyś wydawało mi się, znalezienie chłopaka to strasznie ważna rzecz. Dziś już tak nie myślę. Teraz chcę się po prostu dobrze bawić i przeżywać przygody.
|
|
 |
Jeśli się cofnąć to tylko po to by wziąć rozbieg!
|
|
 |
Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety, pomyśl jak bardzo ją zraniłeś,
skoro zaczęła Cię ignorować
|
|
 |
Kobiece ego składa się z usłyszanych komplementów.
|
|
 |
Wszyscy jesteśmy pionkami na jakiejś cholernej planszy, dziewuszko. Albo grasz, albo grają tobą. Twój wybór.
|
|
|
|