 |
na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada.
|
|
 |
kiedy Cię nie widze wmawiam sobie: dobra, powiem mu w końcu co czuje, jak czuje to samo to super, jak nie to nie będę sobie przynajmniej robiła nadziei.
Kiedy Cię spotykam mówię do siebie: taa chuja, nic mu nie powiesz.
|
|
 |
Żałuję, że nie istnieje w życiu taki magiczny pstryczek.
Pstryk - znikasz.
Pstryk - zapominam.
Pstryk - jesteś.
Pstryk - kochasz.
|
|
 |
Nie brak nam intelektów, to nasz jedyny as.
|
|
 |
naucz mnie zapominać o ludziach, bo widzę, że Tobie to doskonale wychodzi.
|
|
 |
- kochanie, uzależniasz. - spojrzała na czekoladę, po czym wzięła i zjadła następną kostkę.
|
|
 |
może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka
jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
Boże, pomóż przetrwać wszystko. na kolanach Ciebie błagam..
żeby wróciły te dni, kiedy uśmiech był na twarzy.
|
|
 |
Jak mogę Ci to wynagrodzić? - kup mi fajki, wódę i joina, resztę sama ogarnę.
|
|
 |
Będę Twoja w 13miesiącu, 32 dnia miesiąca, 5 tygodnia, 8 dnia tygodnia o godz. 25.
|
|
 |
widzisz, ja nie wiem czy chcę o nim zapomnieć, ja sama nie umiem podjąć takiej decyzji, bo jestem z tych którzy do końca walczą, chociaż czasami to już nie ma sensu.
|
|
 |
Szkoda, że brakło nam miejsca, czasu i powietrza.
|
|
|
|