 |
Któregoś dnia dam Ci blounta, spalimy go i wtedy powiem, że to koniec. Będziemy się śmiali, a potem odejdę.
|
|
 |
- wychodzisz gdzieś? - idę na spacer mamo.
- to powiedz temu spacerowi, żeby za godzinę odprowadził Cię do domu.
|
|
 |
do ilu trzeba liczyć, kiedy liczysz na chłopaka?
|
|
 |
Dwóch rzeczy na rozkminiam na tym świecie - matematyki i facetów .
|
|
 |
Do celu dotrzeć i nie oszaleć.
|
|
 |
Są takie dni, kiedy wracam ze szkoły z postrzępionymi nerwami i jedyne na co mam ochotę to położyć się do łóżka, wylać litry łez, a w końcu przespać ten totalnie spierdolony dzień. / voile
|
|
 |
Na twoje słowa w 'te dni' reaguję płaczem, nawet nie umiejąc go powstrzymać. Normalnie miałabym całkiem wylane. / voile
|
|
 |
I wszyscy chcemy już ten weekend majowy
|
|
 |
Spieprzaj na pigalak, tam znajdziesz 'kobiety' swojej klasy. / voile
|
|
 |
Jesteś facetem, który jednym swoim spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
Dziewczyny z tyłkiem jak mój, nie gadają z facetami z gębą jak Twoja.
|
|
|
|