 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla
|
|
 |
nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla
|
|
 |
podawałam mu prawą dłoń, gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę, On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy, na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem, by po chwili zorientować się, że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek, tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie, z moją osobą - nie potrafiąc zorientować się, że żyje jeszcze tamtym,w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta. / veriolla
|
|
  |
Oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika, dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać. 26 grudnia był 2000 rok i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt. [O.S.T.R.♥]
|
|
  |
Przy nim kartka "Przepraszam", lecz też dokument drugi, oznajmiający, że miał milionowe długi. [Rafi.♥]
|
|
  |
Nawet, gdy po przejściach jest serce, musi mieć nadzieję, bo cuda mają miejsce. [Rafi.♥]
|
|
  |
Popijam sobie z górnej półki trunki, mam tutaj wszystko, pięknie, dobre warunki. [Borixon.♥]
|
|
  |
Zawijasz mnie na słuchawki, do taksówki zbiegasz z klatki. Razem wbijamy się w sale, skarbie wyglądasz wspaniale. Ale ty to przecież wiesz, możesz wszystko, masz co chcesz. [Sobota.♥]
|
|
  |
Ja Cie kurwa nienawidzę, życzę Ci żebyś zdechł. [Onar.♥]
|
|
  |
Wiesz, że jestem chorym chujem i mam poryty beret, teraz co tu tutaj mówię to, że czasem byłem zerem. Przez to co robiłem to teraz wysiada zdrowie, kiedyś niezły ze mnie złodziej, mam pojebane w głowie. Chciałbym dobrze robić, przeważnie to kogoś ranię, chciałbym móc wszystko naprawić, że zepsułem zdrowie mamie. [KaeN.♥]
|
|
  |
Wspomnienia. Z każdym dniem kopią mnie w dupe coraz mocniej. || sieemasz
|
|
|
|