 |
Nie chciałem współczucia. W ten cholerny, zimowy piątek współczucie było ostatnią rzeczą jakiej potrzebowałem..
|
|
 |
Przebudziłeś się dopiero wtedy , gdy chciałam przestać o Ciebie walczyć.
|
|
 |
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać.
|
|
 |
Flaszka optymizmu i ku**a do przodu.
|
|
 |
pożerasz mnie wzrokiem, pożerasz mnie w nerwach.
|
|
 |
to jak kochanie? Który to już raz umieramy z braku miłości?
|
|
 |
Masz takie zimne usta. Dawno nikt ich nie dotykał.
|
|
 |
Nie mogę kontrolować swoich uczuć do Ciebie.
|
|
 |
Widziałam Cię tak wyraźnie, pobudzałeś wyobraźnię
|
|
 |
tylko przy Tobie miałam ochotę na niemoralne rzeczy.
|
|
 |
mimo wszystko kocham Cię za przeszłość
|
|
 |
Podobało mi się, kiedy błądził językiem po moim nagim karku.
|
|
|
|