 |
przecież kurwa byłeś obok , byłeś tu jeszcze kilka dni wcześniej i mówiłeś tak pięknie mówiłeś że nie chcesz mnie skrzywdzić tym samym wyrządzając mi najpiękniejszą i największą krzywdę , przecież kurwa miałam Cię obok , to łóżko , ono było nasze ,wspólne. Przecież czułam Cię i to było piękne , twój dotyk , Ty ,ja, ta noc , ten dzień i przyszłość której nigdy nie będzie. A potem wyszedłeś a może to ja odeszłam ? Nieważne , nieistotne , jest pusto i zimno i trochę , trochę boli mnie serce. Jest wieczór i nie wiem co robisz , nie wiem gdzie i najgorsze z kim w ogóle jesteś. Ale wrócisz co ?? Nie możesz przecież pozwolić znów upaść mi na ziemię . / nacpanaaa
|
|
 |
dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń. /Koniec Świata
|
|
 |
zostaw mnie, oddal się bo Cię skrzywdzę. krok w tył, nim przekroczysz granicę. nie chcę nic od Ciebie, krzyż na drogę. moje jest moje, i nic tu po Tobie. /Luxtorpeda
|
|
 |
odejdź stąd, nie chcę Cię tu, przepadnij. to moje serce, mój dom i mój chodnik. znikaj, wyjdź, idź swoją drogą chamie, ode mnie wara, stop, ani kroku dalej. /Luxtorpeda
|
|
 |
poradzę sobie , przecież kurwa do chuja zawsze sobie radziłam . / nacpanaaa
|
|
 |
labirynt sumienia, chyba każdy przez to przeszedł.
|
|
 |
w świecie którym dziś szczęście pożera ludzkie wartości, znajdź spokój, odkryj karty i olej ten pościg
|
|
 |
utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś
|
|
 |
bezpowrotna przeszłość, dlatego mnie smuci. to wszystko minęło, nigdy już nie wróci.
|
|
 |
Najbardziej wykańcza mnie fałszywość ludzi z pozoru mi bliskich.
|
|
 |
Codziennie popełniamy ten sam błąd oddając skrawek wnętrza ludziom, którzy w zupełności na to nie zasługują.
|
|
|
|