 |
[cz2] i resztę czasu spędzimy razem , aż do rana . Później zadzwonie do mamy , powiem , że wprowadzam sie na tydzień , nie chcę siedzieć tu sama . - dobrze , zrób tak by było ci najwygodniej. Uśmiechnęła się lekko , ruszyło w stronę łazienki . zmieniła swoje dresy na ciasne dżinsy , rozpuściła włosy , podkreśliła rzęsy mascarą , zarzuciła na siebie ulubioną bluzę ,a w głowie sama podtrzymywała się na duchu ,, ma rację to jest mu potrzebne . nam . będzie nam łatwiej wyrwać się z tego ciasnego mieszkania, założyć rodzinę i ustatkować się . tylko on pracuje za marne grosze w barze, ja nie mogę nic znaleźć , tak . to jest potrzebne , przecież tydzień to nie tak długo . 4 lata jesteśmy razem więc nic nas nie rozdzieli , nawet odległość " rozważała to wszystko w swoim sercu , gdy nagle wyrwał ją Jego głos - skarbie , chodźmy i weź kluczki , są w kieszeni w czarnych spodniach ...
|
|
 |
[cz1] -ale .. - nic nie mów.- odrzekł , kładząc palec na jej malinowych ustach . - wrócę , to tylko kilka dni , przecież zleci szybko i znów będziemy non stop razem ,. Zamknęła swoje zielone oczy , wtuliła się do niego , chciała ukryć łzy , które napływały jej do oczu . - skarbie , wrócę , to szkolenie jest mi potrzebne , przecież wiesz , wtedy będzie łatwiej mi coś znaleźć i szybciej się z tąd wyrwiemy , nie będziemy musieli na nikogo patrzeć , a i ty odpoczniesz od tych wścibskich ludzi . - wiem , wiem , że robisz to dla nas , może to i śmieszne ale tydzień bez ciebie to cholernie długo dla mnie. - będę dzwonił , będziemy rozmawiać na skype , zleci szybko , a przy odrobinie szczęścia poszczęści nam się w życiu. Nic nie odpowiedziała . wtuliła się jeszcze mocniej . - skarbeńku rano mam samolot , odprowadzisz mnie na lotnisko . ? - oczywiście , będę z tobą najdłużej jak się da zanim odlecisz. - kocham Cię . ... - wiem . choć zrobimy zakupy na podróż i spakujemy cię . . . .
|
|
 |
Ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze ?/otrzepsiezkurzu
|
|
 |
Shouldn't try to fix it if it keeps getting better
|
|
 |
Being me can only mean feeling scared to breathe
If you leave me, then I'll be afraid of everything
That makes me anxious, gives me patience, calms me down, lets me face this, let met sleep
And when I wake up, let me be
|
|
 |
When I wake up, I'm afraid
Somebody else might take my place
|
|
 |
I was broken for a long time but it’s over now.
|
|
 |
You'll learn to hate me
But still you call me baby
|
|
 |
Było dobrze. Teraz tylko pozostały wspomnienia.
|
|
 |
Coraz trudniej mi się żyje, wiedząc, że jesteś tak daleko, a tym bardziej, że już nigdy nie poczuję twoich perfum, nigdy nie poczuję smaku twoich ust i już nie będę czuć się bezpiecznie, jak to bywało w twoich ramionach. Coraz trudniej mi się żyje, coraz trudniej się oddycha. /crazydream
|
|
 |
I nie mów już nic. Po prostu bądź, przytul i kochaj.
|
|
 |
Życie jest jak gra w karty. Szkoda tylko, że nie umiem w te karty grać.
|
|
|
|