 |
|
wiesz jak z zakazanego owocu cieszyły się dzieciak
|
|
 |
|
sęk tkwi w tym, że moje życie to muzyka
|
|
 |
|
Zanim strzelisz mi prosto w głowę
pozwól żebym powiedział coś o sobie /zanim skończe
|
|
 |
|
złośliwość rzeczy martwych, ile by nie był wart Ty i tak,
Znóów, narzekasz, wyklinasz kolejna godzina poszła w pizduuuu,
|
|
 |
|
chwyciłam Cię w dłonie obie, myślę sobie najgorzej, nie wierze w to co robię Tobie!
|
|
 |
|
Nie prowokuj bo ludzie w bloku będą w szoku.
|
|
 |
|
Pah!
Poszła pięść, na szczęście o blat,
|
|
 |
|
Latami budowaliśmy, a teraz to Ty rozwalasz /grubson
|
|
 |
|
Postanowiłam spytać drugą połowę, czy ma jakiś problem to go rozwiąże może
|
|
 |
|
Nie należę do ludzi otwartych, nie lubię opowiadać o swoich problemach i uczuciach. Często nie daje sobie w życiu rady, zatracam się pośród krętych dróg, które pojawiają się znienacka. Mam wiele wad, wydaje mi się, że dużo więcej niż zalet. Ale czy to jest ważne? Ważne jest co ja myślę? Jak ja się czuję? Każdy ma swoje problemy, a ja po prostu nie lubię go obarczaś swoimi. Nie miej mi tego za złe. / [jeba.ny.skurwy.syn[
|
|
 |
|
Nie oceniaj książki po okładce , ponieważ możesz się szybko przejechać po swojej opinii .
|
|
|
|