 |
[2] Nie spodziewałaś się tego. Nie z ust tego człowieka - Twojego przyjaciela. Nie czujesz tego samego do niego. Lubisz go. Nawet bardzo, ale nie aż tak jak on Ciebie. Nie chcesz mu łamać serca, ale nie masz wyjścia. Chcesz by był szczęśliwy z kimś kto odwzajemni jego uczucia. Dochodzisz do wniosku, że to może być Twoja wina i po chwili milczenia – przepraszasz, jeżeli swoim zachowaniem dawałaś mu jakąś nadzieję. I wtedy on mówi słowa, które ściskają żołądek i powodują kolejne łzy w oczach „Ty nie dawałaś mi nadziei, Ty jesteś moją nadzieją” .
|
|
 |
W życiu przychodzi taka chwila, w której brakuje Ci kogoś tak bardzo, że chciałbyś go wyjąć ze swoich snów, aby go uścisnąć.
|
|
 |
wieczory są najgorsze, kiedy nie masz nic do roboty, siedzisz z kubkiem kawy w dłoniach i tęsknisz.
|
|
 |
wiem jedynie, że tęsknie gdy blisko nie jesteś
|
|
 |
Nawet nie zauważyła, że się wycofywał. W milczeniu.
Powoli.
Gasła jego obecność. Jak świeca, która się wypala.
|
|
 |
myślałam o tym,
że to może nie był najlepszy wieczór na takie rozmowy
dlatego po prostu splotłam moje palce z twoimi
i po prostu paliliśmy razem papierosy.
A w nocy śniłeś mi się wyraźniej niż naprawdę byłeś wcześniej.
|
|
 |
czekam na kogoś kto będzie chciał zaistnieć w moim sercu.
|
|
 |
zimne dłonie, przemarznięte policzki, nie to nie zima, to tylko Ciebie brak
|
|
 |
może słuchamy tej samej muzyki, oglądamy te same filmy.
może Ty też czasem na mnie zerkasz.
może kochamy siebie nawzajem i nawet o tym nie wiemy.
przecież i takie historie się zdarzają.
|
|
 |
przez przypadek spojrzałeś mi w oczy.
wtedy się w Tobie zakochałam.
|
|
 |
spróbujmy kolejny raz, zróbmy ten ostatni krok w swoją stronę, jeśli to nie pomoże, odpuścimy, lecz póki w jednym z Nas jest nadzieja, walczmy
|
|
 |
nie była piękna, nie była nawet ładna, lecz bywała Jego i to przyprawiało ją o to staromodne szybsze bicie serca
|
|
|
|