 |
Romans z matematyka.... mam w dupie ten zwiazek
|
|
 |
Smutna twarz w dłoniach dziś ukryta
|
|
 |
`Wpada się w problem jak w bagno, w wir nicości`
|
|
 |
'Żyję na krawędzi i lina pękła, spadam,
myśli czy ktoś o mnie pamięta ?
Piszę z piekła listy, czekam na odzew
dzwoni słyszy Ziom nie o tej porze.'
|
|
 |
'Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy...'
|
|
 |
Włączając odtwarzacz
z ulubionymi piosenkami,
przenosiła się w świat marzeń,
poruszając się w rytm muzyki.
|
|
 |
Na dworze zrobiło się chłodno ,
niebo ciężko wisiało nad głowami,
a w powietrzu dało wyczuć się zapach deszczu ,
świeżo skoszonej trawy
i tej cholernej samotności?
|
|
 |
Nie było dnia, w którym nie myślałabym, co by było gdyby.
|
|
 |
Nie rozumiałam,
czemu tak rozpaczliwie pragnę tej miłości.
Wiedziałam tylko,
że była warta całego ryzyka
i wszystkich cierpień,
jakimi ją okupiłam.
Była jeszcze wspanialsza niż myślałam.
Była wszystkim.
|
|
 |
Człowiek pije,
żeby utopić jakąś myśl,
a ta przeradza się w obsesję.
Podejrzenie,
które chciało się odsunąć,
pod wpływem alkoholu staje się żywsze,
silniejsze,
zajmuje coraz więcej miejsca.
|
|
 |
- Chcesz topić łzy w wódce ?
- Ehe, pomaga.
- To i mi nalej.
|
|
 |
. Pamiętasz ? Nadzieja umierała Ci na rękach..
|
|
|
|