 |
To nie jest tak, że nie odzywam się, bo nie chcę. Wręcz odwrotnie. Mam wielką ochotę z Tobą porozmawiać, tylko zwyczajnie boję się, że widząc moje imię na ekranie telefonu wywrócisz oczami i powiesz "kurde, nie chce mi się z nią pisać, ale odpiszę, żeby nie było jej przykro"
|
|
 |
z każdym dniem jest mi coraz trudniej czekać.
|
|
 |
żałosne jest to, że pomimo tylu cierpień z Twojej strony, upokorzenia, łez i bólu, nie potrafię powiedzieć na Ciebie złego słowa.
|
|
 |
Troche nie tak, troche jakby na odwrót
|
|
 |
Czy moje oczy już do końca życia będą zachodzić łzami, kiedy Tylko Cie zobaczą?
|
|
 |
podawałam mu prawą dłoń, gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę, On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy, na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem, by po chwili zorientować się, że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek, tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie, z moją osobą - nie potrafiąc zorientować się, że żyje jeszcze tamtym,w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta. / veriolla
|
|
 |
bo mówiąc , że nie chcę niczego - oczekuję wiele . paradoks .
|
|
 |
Przed zaśnięciem moja ostatnia myśl niezmiennie brzmi "gdyby..."
|
|
 |
Następna para butów już nie pomogła, brak Ciebie ciągle daje mi o sobie znać... Ciągle pustka
|
|
 |
100 razy, powiedziałeś mi, że to o było nie wróci, więc czemu dalej się łudzę?
|
|
 |
I znów mam tą cholerną ochotę, żeby napisać "przyjedź", ale boje sie tego bólu kiedy przeczytam "jestem zajęty"
|
|
 |
Całowaliśmy się gwałtownie i niecierpliwie, pragnąc, by czas się zatrzymał, by ta chwila trwała wiecznie. Przymknęłam oczy i wdychałam Twój zapach. Rozkoszowałam się łagodnością i ciepłem Twoich dłoni, kiedy odgarniałeś do tyłu moje włosy, żeby całować moje oczy, policzki i szyję
|
|
|
|