|
Przepraszam bliskich za swój charakter, rodziców za te częste kłótnie, przepraszam też za to że zbyt często przeklinam, przepraszam też za to że wciągam go do mojego życia, również przepraszam za błędy które popełniłam i będę popełniać, no i na koniec przepraszam za to że tak cholernie zależy mi na nim, i za miłość którą go obdarzyłam tego dupka. [psb]
|
|
|
I nadal nie pojmujesz tego że to przez ciebie się staczam [psb]
|
|
|
Wyjdź z mojej głowy, tylko jedna prośba, nie trzaskaj drzwiami. [psb]
|
|
|
Moje wady, twoje problemy, moje konsekwencje. [psb]
|
|
|
Przybij pijone, wrogość schowaj na potem, wyluzuj się i dawaj na melanż. [psb]
|
|
|
Sobota, a ja siedzę w domu. Straszne. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia. codzienne melanże, a weekendy to już totalny odlot. A dziś ? Dziś już nie wierzę, że może być dobrze. Już nie piję. [psb]
|
|
|
I kiedy spotkamy się znów na tej samej imprezie będę wyglądała tak że mnie nie poznasz, powiesz do kumpla: znasz tą laskę? A on odpowie: stary przecież to twoja była, drugiej takiej już nie znajdziesz. [psb]
|
|
|
I ściskając w ręce nasze zdjęcie czuję się wolna, przerywam je na pół. Teraz Ty jesteś osobno i ja, nie ma już nas, przecież nigdy nie było nas. To było tylko złudzenie, sen, wyobraźnia, halucynacja po dużej ilości alkoholu, cokolwiek. ale nas nie było, kurwa. [psb]
|
|
|
w życiu każdego z nas jest ta jedna, jedyna osoba, którą poznajemy tylko po to, by mogła zniszczyć nam psychikę i spierdolić życiorys. [psb]
|
|
|
bo mama nie nauczyła , że wspomnienia bolą , faceci ranią , a przyjaciółki są fałszywe . [psb]
|
|
|
Każdy może pokochać Twój wygląd , ale to Twój charakter sprawi , że ktoś będzie na zawsze . [psb]
|
|
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. [Bonson]
|
|
|
|