 |
nie daje wiary i w niczym nie daje sobie rady i wszystkim daje do myślenia, więc daje ci słowo, że nie ma mowy, że nie ma rady, że nie ma sensu, że nie ma tu do kogo ust otworzyć i że jednak dano nam tylko słowo do wyboru.
|
|
 |
wszystkim chciałbym być, wszystko przeżyć, połączyć w sobie najdziksze sprzeczności, aż pękłbym wreszcie.
|
|
 |
mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie. nie najlepiej, ale jakoś. tylko niczego nie da się zapomnieć. po prostu nie da.
|
|
 |
można milczeć i milczeniem ranić kogoś.
|
|
 |
tak mi smutno, tyle jest pytań, nie widzę żadnego wyjścia i jestem tak nieszczęsny i słaby, że mógłbym cały czas leżeć na kanapie i nie zauważając jakiejkolwiek różnicy mieć oczy już to otwarte, już to zamknięte.
|
|
 |
Chcialabym omijac ludzi tak,
jak omijam kamienie.
|
|
 |
|
"Nie milcz do mnie za bardzo, bo gryzę policzki od środka."
|
|
 |
Boję się zasnąć, bo jeśli znów mi się przyśni Twój zawiadiacki, ironiczny uśmiech, to znów zacznę kolejny dzień od tej tęsknoty, która rozrywa moje i tak dość poszarpane serce. Od tęsknoty za Tobą. //bereszczaneczka
|
|
 |
|
Brakuje mi tamtych lat, tamtych miesięcy, tamtych tygodni, tamtych dni, tamtych godzin, tamtych minut, tamtych sekund, tamtego Ciebie.
|
|
|
|