|
Bo wraz z zamykającymi się za Tobą drzwiami, odeszła ta część mnie , która chciała żyć ze szczęścia, które dawałeś swoją obecnością.
|
|
|
wspomnienia o Tobie uderzają do głowy, przeszywają każdą najmniejszą część mojego ciała, rozrywają natłok myśli. w moim umyśle tylko jeden mały element, który nie daje spać mi po nocach, ani budzić się rano z uśmiechem. wiesz co to? Twoje odejście.
|
|
|
każdy miał w życiu moment, że nie chciał miłości, nie chciał jej czuć od kogokolwiek, tak sobie wmawiał każdego dnia widząc zakochane pary na ulicach, bronił się przed nią jak małe dziecko przed dentystą. ale przychodzi czas, że pomimo naszej fortecy miłość w mgnieniu oka burzy ją i dociera do naszego pompującego krew mięsa, które zmienia się w serce gotowe do oddania jako największy skarb. skarb, który jest kruchy jak szkło, lecz cenny jak złoto. skarb, który odrzucony usycha szybciej niż kwiaty, skarb, który jest stworzony tylko po to by kochać i być kochanym. skarb, który jest najczulszym miejscem człowieka.
|
|
|
POCAŁUJ MNIE JESZCZE RAZ I ZABIJ, BO WOLE UMRZEĆ NIŻ ŻYĆ BEZ CIEBIE.
|
|
|
Okazuje się, ze można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja, ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzna pustkę.
|
|
|
Stałam w deszczu i niezdolna do jakiegokolwiek ruchu, patrzyłam jak odchodzisz. Brutalna rzeczywistość znów o sobie przypomniała, a szyderczy śmiech przeznaczenia, świdrował mi w uszach.
|
|
|
To prawda. Nie wiem jaki jest Jego ulubiony zespół, ulubiony sos ani nawet nie wiem jaki jest Jego ulubiony kolor. Nie wiem czy woli spać na brzuchu czy może raczej na boku. Nie wiem jakim szamponem myję włosy ani czy ma rodzeństwo. Nie wiem jakie najczęstsze słowo wypowiada, i nie wiem jak wygląda kiedy się złości. Nie wiem czy jest lepszy z matmy czy może raczej z polaka. Nie wiem co lubi, a czego nie. Ale wiesz co? Znam Jego rysy na pamięć. Wydatne kości policzkowe i kształt ust. Znam Jego zabójcze spojrzenie i wiem kiedy się zawstydza. Wiem jaka jest Jego pasja i wiem jak się śmieję. Wiem że jest tym facetem, przez którego nie śpię po nocach i wiem że to na Jego widok serca tłucze się o moje żebra. Może dla Ciebie to śmieszne, ale nawet nie wiesz jak kocham kiedy na Jego twarzy tworzą się te dwa dołeczki i kiedy zawstydza się strzelając spazmatycznie kostkami
|
|
|
łza spada z oka , na policzku błyszczy , usta zamknięte . Ty patrzysz i milczysz
|
|
|
rocznik to tylko cyfry ,a cyfry to nie uczucia,więc nie pierdol,że jestem za młoda.
|
|
|
nie pytaj co ja mam w głowie, sama się tego boję.
|
|
|
chciałam za nim krzyczeć, ale stać mnie było tylko na odprowadzające spojrzenie.
|
|
|
najgorsze jest to, że czekasz. zamiast pójść naprzód, postąpić krok w przyszłość - zatrzymujesz się w miejscu wyczekując Go. każdej nocy zaciskasz w prawej dłoni komórkę z nadzieją, że napisze, właśnie dziś, poprosi o spotkanie, teraz, już, bo to nie może czekać, a kiedy już będziesz na wyciągnięcie Jego ramion - złapie Cię w nie i całując we włosy przywróci normalność Twojemu życiu.
|
|
|
|