 |
nie ważne, że widzieliśmy się tydzień temu. ja nadal czuję na sobie Twój zapach. nadal czuję na ustach mrowienie po pozostałościach Twoich warg. wciąż naiwnie spijam z filiżanki ślady Twoich ust, chociaż tak doszczętnie ją szorowałam, żeby tylko się ich pozbyć.
|
|
 |
i ja, pechowa królowa męczennic znalazłam swoją miłość. wyrażam ją dość specyficznie. nie oddam Cię nikomu. a kiedy przytulam, lubię mieć wrażenie, że słyszę łomot Twoich łamiących się żeber. sadystyczna namiętność.
|
|
 |
szeroko pojęty mamtowdupizm.
|
|
 |
|
pieprzyć to wszystko i pójść na kawę . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Nie miałam nigdy swojego ideału faceta, później poznałam Ciebie i zrozumiałam, że właśnie tak wygląda mój ideał..
|
|
 |
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała..
|
|
 |
*Kocham Cię!! Tak to leciało!!
|
|
 |
Ideał :
Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną.
Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie.
Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza.
Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha.
Gdy jestem cicha - pyta co się stało.
Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę.
Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie.
Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna.
Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem.
Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula.
Gdy się boję - ochrania mnie.
Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje.
Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy.
Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję.
Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze.
Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia.
Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
|
|