 |
|
A gdybyś miał żyć tylko dla mnie,
żyłbyś?
|
|
 |
Przez tyle dni dusiłam się wspomnieniami o Nim, nie było dnia żeby przez myśl nie przeszły mi wspólnie spędzone z Nim chwile , a teraz gdy go widuję, choć jest na wyciągniecie ręki, i wiem, że gdybym chciała to by wrócił, nie chcę zamykać tej przestrzeni między nami, która została stworzona przez słowa wypowiedziane z jego ust, słowa które ów dzież wbiły mi nóż w serce, lecz też dzięki którym dzisiaj jestem silniejsza niż kiedykolwiek .Teraz gdy go widzę, ręce mi się już nie trzęsą, serce nie przyspiesza, to znak dla mnie iż jestem wolna, nareszcie. / passionforlife
|
|
 |
|
Kocham Cie najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
|
-ale ty jesteś zajebista. -no, niestety. ktoś musi... [copaczysz]
|
|
 |
|
Znów opowiem Ci o tym jak to wszystko jest bez sensu. Jak się czuje bezradny. Jak ślepo moje dłonie szukają ciepła. Nie ma Cię, nie ma nas. Nie ma jutra, tak samo jak wczoraj, które mnie oszukało.
|
|
 |
|
- jakie masz plany na dzisiaj ?. - posprzątać w domu, łyknąć dużo mocnych tabletek i popić wódką, wyprostować włosy. - COOOO ?!?. ZWARIOWAŁAŚ ?!?.... nie prostuj włosów, ładne masz takie kręcone. / zm_
|
|
 |
Bo słuchać nie znaczy zawsze słyszeć, bo samo "jestem" nie wystarczy, trzeba jeszcze być !
|
|
 |
Mam dość oszukiwania samej siebie.
|
|
 |
|
- Dlaczego Ty nie śpisz?
- Bo boję się gwałtu i czuwam.
|
|
 |
|
noc, w słuchawkach kolejny klasyk, kubek gorącej czekolady ogrzewa dłonie. spoglądam w gwiazdy, znowu zatracając się w blasku ich światła, mam nadzieję, że właśnie w tej chwili, On również się im przygląda, że uśmiechając się wspomina tamte chwile, kiedy to niebo, było wspólne. kiedy te gwiazdy na niebie kreśliły dla nas uśmiech, kiedy nazywaliśmy je swoimi imionami, i żałuje, że dokładnie w tej chwili, nie może przytulić mnie do siebie, szepcząc do ucha, tak jak kiedyś, że to gwiazdy właśnie przy mnie wymiękają, bo dla Niego ja jestem, jakby tą jedyną i najpiękniejszą z tego całego, pieprzonego gwiazdozbioru. / endoftime.
|
|
 |
|
mogłaby dla Niego umrzeć, a On nawet nie wierzy w jej miłość.
|
|
 |
nocą zawsze jest inaczej . noc była naszą porą , pamiętasz ? wtedy mogę pozwolić sobie na lekką słabość . ubieram najgrubsze skarpety , zabieram dwie lub trzy fajki z paczki taty , siadam na parapet i po prostu daję upust myślą . błądzą gdzie chcą , a ja przez kilka krótkich chwil naprawdę nie wiem kim jestem i co tak naprawdę się dzieje . nie wstydzę się emocji i zdarza mi się płakać , błagając przy tym gwiazdy , byś przypadkiem przechodził obok , lub po prostu tęskniąc zadzwonił . jestem pewna , że wtedy szczerze byśmy porozmawiali , że dowiedziałbyś się całej prawdy , że byłbyś w stanie mi wybaczyć . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|