 |
"dałem słowo przy kilku pieszych, miliardzie gwiazd, powietrzu, księżycu i przy pięknym niebie, że zawsze będę Cie kochał, szanował i dbał."-dla.niej
|
|
 |
"moja kochana, która utrzymuje perfekcję mojego życia."-dla.niej
|
|
 |
Wspaniale jest tak kochać kogoś tak bardzo, że aż boli. Naprawdę.
|
|
 |
Jesteśmy u mnie w domu. Od jakiegoś czasu jeszcze mogłem pomarzyć o wspólnej chwili z Tobą, a dziś leżysz wtulona w mój tors. Od jakiś parunastu minut szukasz odpowiedniego filmy jaki moglibyśmy wspólnie oglądnąć. Ten, który ja wybrałem jakoś niekoniecznie Ci się spodobał. Chciałem, żeby było dość miło więc wybrałem komedie romantyczną. Ty jednak patrząc na mnie zdziwonymi oczami, zabrałaś mi laptopa i zaczęłaś szukać czegoś bardziej drastycznego. Znalazłaś jakiś horror. Już po samym opisie wydawał się dość straszny. Ty jednak zadowolona z siebie włączyłaś film. Leżałaś z nautralną miną i co jakiś czas komentowałaś daną scenę. Po 15 minutach filmu wiedziałaś jaki będzie koniec, ale mimo wszystko chciałaś go obejrzeć do końca. Co chwile upominałaś mnie i wykazywałaś palcem na ekran, jednak dla mnie ciekawsze były Twoje skupione oczy. Prawie całe dwie godziny miałem Cię na wyłączność, mogłem bez żadnego ukrywania się patrzeć na Ciebie. A film skończył się tak jak przewidziałaś. // nic_n
|
|
 |
Staram się jak mogę, być dobrą córką, grzeczną uczennicą, sympatyczną koleżanką i najlepszą przyjaciółką. Ale kiedyś to się skończy i wszyscy będziecie mieli problem.
|
|
 |
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że jesteśmy ważni, że nasze zdanie ma znaczenie, ze to, że tamto, że sramto, a potem pyk i ich nie ma.
|
|
 |
Fart sprzyja tym, którzy są wyluzowani. I nie pierdolą że wszystko się wali.
|
|
 |
Miłość jest jak matematyczne równanie. Bywa pełna sprzeczności, posiada wiele rozwiązań albo prowadzi do tej jedynej miłości, do tego jedynego rozwiązania. / ansew.
|
|
 |
"poczekam z niedosytem aż Twój uśmiech słońce przyćmi."-dla.niej
|
|
 |
"staneła w drzwiach wypełniona zauroczeniem, nie wiem dlaczego ale nic nie mówiła. zbliżyła się ciepłym odechem wkradła się w moje serce nie kalecząc mojego ciała. poczułem chyba szczęście wtedy była krok odemnie lecz to wciąż daleko. usiadła obok jednocześnie przecinając mój dech, wszystko się zatrzymało, jej szept topił moje ciało. poczułem upojenie, tysiące uczuć skryte zostało w jej osobie. wtedy dowiedziałem się że Ona to najpiękniejsza cecha człowieka."-dla.niej
|
|
 |
Od jakiegoś czasu dzielą nas od siebie kilometry. Nasze rozmowy są dość krótkie, ale jak zawsze zdążysz mi przez ten czas dużo opowiedzieć. Od czasu kiedy przyjechałaś do domu dziwnie mi się przyglądasz. W końcu widzę, że nie wytrzymujesz. Bierzesz mnie na spacer. Idziemy polną drogą tą, którą zawsze w lato jeździliśmy na czereśnie. Tłumaczysz, że widzisz, że coś się ze mną dzieje. Zaczynasz się wypytywać. Mimo, że nic wcześniej nie mówiłem Ci o tym jak moje serce wariuje, zapewniasz, że będę jeszcze szczęśliwy. Mówisz o miłość, o tym jak bardzo los potrafi nami manipulować. Każde Twoje słowo trafia mi głęboko do serca, daj mi dużo do przemyślenia. Zdaje sobie sprawę, jak bardzo za Tobą tęskniłem. Na końcu wycieczki dodajesz jeszcze, że masz nadzieję iż zobaczysz nas razem na swoim ślubie. Nawet gdy byliśmy jeszcze dziećmi Ty zawsze jako starsza siostra znajdowała rozwiązanie dla trudnych spraw. // nic_nieznaczacy
|
|
|
|