 |
Piękne podpuchnięte oczy zapłakane masz od rana. Zostaw tego drania, kobiecino weź się ratuj, tak mi szkoda Ciebie siostro, nad swym życiem się zastanów.
|
|
 |
Może w końcu dostrzeżesz własne błędy, nie czyjeś..?
|
|
 |
Chcesz stać się draniem, który hańbi swoje imię? Zdradzać swą dziewczynę, później rzucić ją dla innej?!
|
|
 |
Nie zamierzam tracić czasu na tę wątpliwą rozrywkę, chcesz to się zabawiaj, ja powtórzę - odwykłem.
|
|
 |
To nie amatorski układ 'kolacja ze śniadaniem', to coś dla konesera, a ja jestem głównym daniem.
|
|
 |
Weźmie naraz dwa do buzi i każdego obsłuży, luzik..
|
|
 |
Weźmie naraz dwa do buzi i każdego obsłuży, luzik..
|
|
 |
Dopada cie schiza, atakują mdłości. Błędy młodości czasem jebią całe życie, topisz się we własnym gównie myśląc, że jesteś na szczycie!
|
|
 |
Pielęgnować myśli chore? Ja szczerze to pierdolę! Bo życie chcę przeżyć bez podpórek - tak wolę..
|
|
 |
Mówisz, że jesteś szczęśliwy.. myślisz, że ci w to uwierzę?
|
|
 |
Chciała się od niego uwolnić. Ale w pewnym momencie uświadomiła sobie że nie potrafi. Nie, to nie miłość tylko przyzwyczajenie do drugiej osoby. Nie kochała go , on po prostu stał się jej nawykiem. ♥
|
|
 |
Natomiast każde zauroczenie, każda miłość (nawet nieszczęśliwa czy ta, której teraz się wstydzę) coś mi dały. Uzupełniałam się. Uświadomiłam sobie, że moje życie zależy ode mnie. Bo jest moje, nikogo innego.
|
|
|
|