 |
robiliśmy sobie na złość, wyzywaliśmy się, kłóciliśmy się, ale nie potrafiliśmy bez siebie żyć
|
|
 |
Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać. Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
 |
"- Czy Tobie jeszcze na mnie zależy?
- Taa, tylko już nie tak jak wcześniej. "
|
|
 |
- Może podzielisz się ze mną Twoim szczęściem?
- Jak mogę podzielić się Tobą z Tobą?
|
|
 |
Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam cię za rękę.
|
|
 |
- lubię jak tacy jesteśmy - jacy ? - szczęśliwi
|
|
 |
W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!
|
|
 |
Może ona nie wie za co jestem na nią zła? Boże nie ma pojęcia o co toczę w sobie do niej żal, dlaczego odwracam twarz zawsze jak ją widzę. Może nie potrzebnie krzyczę w sobie tocząc walkę "nie, nie powiem Cześć" . Miałam głupia nadzieje że się domyśli?! Że wie? Może faktycznie nie jest świadoma tego. Może to ze mną jest coś nie tak? Czy te wszystkie uczucia które kumulują się we mnie są tylko moja Wielką wyobraźnią i tego że ktoś nie jak wielką wyrządził dla mnie krzywdę. Ot.
|
|
 |
Może jej serce jest jak mój motocykl. U mechanika chodzi jak zegarek, a u mnie wciąż nawala.
— Dr. House
|
|
 |
Pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
— Wspomnienia Ryszarda Gerta, Kominy.
|
|
 |
Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (...) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego.
— A. Osiecka
|
|
|
|