 |
świat nie zapłacze gdy się poddasz . / eeiuzalezniasz
|
|
 |
Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki. || ?
|
|
 |
Moi rodzice mnie nie rozpieszczają . Wiem co to jest szlaban . Wiem jak to jest dostać opieprz . Nie dostaje codziennie kasy . Nie dostaje tego czego chce . Nie pozwalają mi na wszystko . I jestem z tego dumna . Bo wiem , że robią to po to , żebym przyzwyczaiła się , że w życiu nie dostanę tego czego zapragnę , że na wszystko musi przyjść czas . Że od życia dostanę wielkiego kopa w dupę . A oni robią wszystko by to bardzo nie bolało i , żebym po tym kopniaku podniosła się i szła przez to gówniane życie dalej . || afteer
|
|
 |
Boję się . Nie chodzi o zdradę ani o śmierć . Chodzi o wywiadówkę || afteer
|
|
 |
Pisząc do Ciebie następnego smsa 'spoko' . Mam ochotę napisać , że wcale tak nie jest . Że jest źle bo nie ma Cię przy mnie . Bo w tej chwili nie przytulasz mnie , a ja nie wtulam się w Ciebie jak w poduszkę . Że moje życie się zepsuło . Ale i tak nie napisze , nie chce Ci psuć humoru . || afteer
|
|
 |
♥ ♥ ♥ Daj mi przeżyć w miejscu pełnym rozczarowań i szczęścia
daj mi przeżyć, bo mam sentyment do tego miejsca
wśród dziewczyn, dzieciaków, bloków i rapu
wrogów, skurwysynów, ziomów i dobrych chłopaków ♥ ♥ ♥
|
|
 |
Najgorzej było uświadamiać sobie , że to prawdziwa przyjaźń . Okłamywać siebie na każdym kroku i wiedzieć , że nie robi się słusznie , ale mimo to wpajać w siebie to kłamstwo , które za każdym razem stawało się tak bolesne , że nawet mleczna czekolada nie dawała zapomnieć o człowieku , któremu powierzyło się wszystkie problemy . Rozmowa była tak krępująca i straszna , że miałam ochotę wykrzyczeć całemu światu , że to nie jest przyjaźń , że to cholernie bolesne kłamstwo . Że przyjaźń polega na zaufaniu , a nie na obgadywaniu . Boli to strasznie boli . || afteer
|
|
 |
Od kąt pamiętam zawsze miałam z nią spiny , nie było takiego spotkania z naszym udziałem które nie skończyłoby się ostrym , ale to przejebanie ostrym besztaniem. Nienawidziłyśmy się , tak z pewnością można było nazwać naszą relację. Ale mimo wszystko , miałam do niej pewnego rodzaju szacunek , imponowała mi . Bo była chyba jedyną panną która potrafiła mi się przeciwstawić , która nie milczała gdy ja mieszałam ją z błotem. Była odważna , nie bała się a przynajmniej nie okazywała strachu. A dziś ? Nie powiem że często ale od czasu do czasu widzimy się na imprezach , wypijemy razem banie , zjaramy gieta i naprawdę potrafimy się dogadać . I tu nasuwa się jedno pytanie czy obydwie się zmieniłyśmy czy po prostu dojrzałyśmy ? / nacpanaaa
|
|
 |
W niewytłumaczalny sposób jest dla mnie całym światem , w nieogarniętej schizie niezależnie co by zrobił nie potrafiłabym od niego odejść . / nacpanaaa
|
|
|
|