 |
Patrz tyle lat, nic się nie zmienia,
browary w dłoniach, jointy w zębach, miłość w burdelach.
I powiedzą ci, że to normalne, i żebym przestał ściemniać,
ale wszystko jest normalnie, jak nie masz punktu odniesienia.
|
|
 |
chlać do białego rana, przy tym tracąc nadzieję.
|
|
 |
bez kitu ile kurwa przez to było strat.
|
|
 |
Daj mi rękę, chodź pokażę miejsce, gdzie nie braknie wrażeń.
|
|
 |
Ja jestem obok i mogę Ci pomóc wtedy, gdy inni nie mogą.
|
|
 |
Słabo pamiętam zwycięstwa, za to mocno porażki.
|
|
 |
Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć.
|
|
 |
kobieta odczuwa wszystko inaczej. myśli inaczej. gdy się o coś pokłócicie, nawet gdyby to była jej wina, to mężczyzna powinien podejść i przeprosić, a ona wtedy powie, że to nie jego wina, i że to ona przeprasza. ale powinien podejść pierwszy.
|
|
 |
Zajebiście się dobraliśmy. On mnie denerwuje, ja go denerwuje ale i tak widać że cholernie się kochamy.
|
|
 |
Znasz mnie, wiesz, że potrafię ludzi skreślać
|
|
 |
Obydwoje chcemy uciec od prawdy,
ciężko ją znosimy i za często nas drażni.
|
|
 |
Paliliśmy joint'y i kochaliśmy się na kanapie.
|
|
|
|