  |
pamiętam to do dziś, wszyscy dookoła mówili, że miną dwa dni a będziemy w sobie zakochani, zaprzeczałam. Nie wierzyłam w to, a jednak. Minęło półtora roku a ja Cię kurwa tak cholernie kocham, ale jednak nie mieli racji. Ja Cię kocham a Ty za przeproszeniem masz mnie głęboko w dupie, jebane życie
|
|
  |
siedziałam w parku na naszej ławce paląc szluga. Co chwile przechodziły koło mnie zakochane pary, które się tak słodko przytulały. Leciały mi łzy, przypomniałeś mi się. Nasz pierwszy pocałunek, pierwsze " kocham Cię ". Miałam ochotę się zabić, tak naprawdę dopiero wtedy doszło do mnie co straciłam. Najważniejszą rzecz na świecie, byłeś dla mnie jak tlen a bez tlenu oddychać się nie da. Twoje piękne oczy, które tak słodko się na mnie patrzyły. Twoje usta, które tak słodko całowały. Twoje perfumy, które tak słodko pachniały, twoje bluzy, które były na mnie za duże o trzy rozmiary. Kochałam nasze wieczorne wyjścia do parku, to jak miałam tysiące motyli w brzuchu kiedy mnie przytulałeś. Nie zapomnę twojego dotyku, twoich ust. Teraz Ciebie nie ma, zostałam sama. Nie ma Cię, nie ma mnie. Siedząc na tej jebanej ławce patrzyłam na wyryte serce, które wyryłeś dla mnie. Kochałam Cię, dalej Cię kocham i nigdy nie przestanę Cię kochać, pamiętaj
|
|
  |
twoje ramiona były najbezpieczniejszym miejscem
|
|
  |
wybuchnę Ci śmiechem w twarz kiedy powiesz, że nie robisz tego z pierwszą lepszą
|
|
  |
mi wystarczysz tylko Ty do szczęścia
|
|
  |
Powoli zaczyna mnie wkurwiać to, ze pomagam Ci w sprawach sercowych a sama nie umiem ułożyć sobie związku
|
|
  |
odkąd Cię poznałam, zaczęłam nadużywać słów : ja pierdolę, nie ogarniam, kurwa, mam wyjebane
|
|
 |
Wóda znieczula, więc pijesz więcej.
Przelewasz się jak wór przez czyjeś ręce.
Ta twoja sztuka to był lepszy oszust.
Poszła w pizdu, co z serca to z oczu,
teraz przynajmniej z jednym masz spokój.
|
|
 |
Pij szybko i na czysto, żeby szybko znieczuliło.
By serce mocniej biło, byś się ziomuś czuł jak w domu,
Z kim i gdzie nie mów nikomu, odrobina rap-hardcoru. / Peja
|
|
  |
Przed zakochaniem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każde serce niewłaściwie stosowane zagraża twojemu życiu lub psychice
|
|
 |
Czasami za późno sobie uświadamiamy, że na kimś nam cholernie zależy. Potem to wszystko już przepada. I zostaje nadzieja. Nadzieja na lepsze jutro. Nadzieja, ze to wszystko jeszcze powróci.
|
|
|
|