 |
nie ma za czym płakać, teraz tylko będzie lepiej, niczego nie żałuje, a tym bardziej wiem, że ciebie
|
|
 |
myśli niespójne, warunkujące to dokąd pójdę, i kim będę później
|
|
 |
daj se spokój chłopaku, odpierdalasz komedię
|
|
 |
to, co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół
|
|
 |
czy to wokół jest tak zimno,
czy to we mnie coś gaśnie?
|
|
 |
i wiem, że to wszystko mnie bardziej niszczy.
|
|
 |
Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką? Szkoda dnia
|
|
 |
Poczujesz smak słów składanych na odpierdol. Obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
 |
Mam tysiąc wrogów, a przyjaciół może paru, ale takich co na zabój, a nie tylko do browar
|
|
 |
To przykre jak jeden człowiek może perfekcyjnie zniszczyć życie drugiej osobie.
|
|
 |
Czuję zapach osiedla w ich oczach widzę żal. Widzę syf, który mimo wszystko każdy z nas ćpał. Widzę to widowisko tam i to pierdolę bo w porę zawróciłem i nie poszedłem tym torem.
|
|
 |
wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy, żyjesz, bo żyjesz, a tak naprawdę wciąż leżysz
|
|
|
|