 |
po co rozpamiętywać to co było wczoraj? ziomek tego nie ma już, zrozum to historia po co zamartwiać się tym co będzie jutro ziomek żyjesz tu i teraz szkoda życia tak na smutno nie ma sensu wałkować w kółko tych samych tematów
|
|
 |
jeśli jesteś czegoś wart nigdy Cię nie przekreślę nawet jeśli z porytym deklem wyciągałam rękę oczywiście się znalazły hieny co kąsały pięknie dzięki za lekcję, nie obracam się, nie mięknę;>
|
|
 |
dawno minął czas, gdy chciałam się skonfrontować rzucić co po niektórym w ryj gorzkie słowa
|
|
 |
uwierz mi nie żal po stracie, czy chłopak czy przyjaciel zbyt często rozmyślałam o rozbracie w tym klimacie obwiniałam siebie, ale jeszcze częściej innych ona to zdzira, a on przesukinsyn nie ma różnych prawd tak łatwo znaleźć winnych
|
|
 |
Może zapomniałabym Cię jak stare przeboje,
lecz życzenia Twoje mordują mi pamięć jak naboje,
w urodziny swoje dostaję znak od Ciebie,
gdzie jesteś i co robisz? Nie wiem i nie chcę wiedzieć.
|
|
 |
Twoje oczy troche smutne, chyba patrzą prosto w moje
|
|
 |
z sercem na dłoni miałam dumnie stać na warcie, ale ta skamielina raniła mi tylko palce
|
|
 |
znam dowcip o najbardziej samotnym człowieku świata,
ten dowcip często jest o mnie, puenta nie jest zabawna
|
|
 |
najpierw mówisz bracie, a potem szydzisz
|
|
 |
Cenią mój humor, dzwonią gadać i gadać, a jak zaczynają słodzić to mi cukier spada.
|
|
 |
kochaj braci swych, pierdol tych co zawodza.
|
|
|
|