 |
Zobacz jak sztucznie to wygląda gdy na siłę zyskać chcesz sympatie,
a znaleźć dziś prawdziwą przyjaźń to wcale nie jest takie
łatwe.
|
|
 |
Dziś wstałem rano i zacząłem znowu płakać,
bo te przykre chwile zaczęły znowu wracać,
zamiast lecieć wzwyż, zacząłem znowu spadać,
i brakuje mi już sił by z tym się znowu zmagać.
|
|
 |
Wiem, dla was jestem zerem, bo nie umiem kraść, ani kłamać, mam za to sumienie, wrażliwość i nadzieję, i tak mnie wychowała moja kochana mama. black-inside
|
|
 |
w spadku od życia dostałam puste serce i zepsute płuca, które mówią nie coraz częściej. jest OK w gruncie rzeczy rozum ponad materią, to tylko oddech może go nie być jest niebo, tysiące namiętności, zmysły mam nadwrażliwe, tysiące niedoskonałości, lecz wciąż uśmiech nigdy na silę
|
|
 |
nie liczni nie mają uczuć, bo je zabili i zjedli zęby na pierdoleniu takiej chwili ;>
|
|
 |
Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią,
ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią,
choć sam często kłamie mówiąc że jest okey,
dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej,
chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy,
kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć...
|
|
 |
cały ten syf dobija mnie w pysk
|
|
 |
każdy ponad każdym – skurwysyn - innego traktuje jakby był niczym, wszyscy najmądrzejsi – jebani - myślą chyba, że są wybrańcami..
|
|
 |
jestem chmurą na wietrze tuż nad Twoją głową chmurą z Twoich płuc wydychaną nerwowo jestem szlugiem, który odpalasz jeden za drugim każdy buch odkłada się i kumuluje jak długi dzień długi, noc krótka w dzień szlugi, w noc wódka.
|
|
 |
nie myśl o błędach, większości z nich nie naprawisz, znasz zasady, żyj tak żeby ich nie zdradzić, myśl, słuchaj rad, ale rozsądnych i mądrych, za wielu daje się powoli pogrążyć pokusom świata, blizny uczą przebaczać, zastanów się dlaczego od ludzi znów się odwracasz, nie możesz się poddać, nie ma gotowych rozwiązań, nie ma na skróty dróg, przestań wstecz się oglądać, podnieś wzrok, jeszcze wiele przed Tobą, zadbaj o to żeby dojść tam gdzie zwycięzcy chodzą
|
|
 |
ile by nie było to i tak jest za mało, ile by nie było wiecej by sie przydało
|
|
|
|