 |
Kiedyś było inaczej, kiedyś szczęście wdziało się w innych rzeczach niż w czasie dorosłości.
Bo wszystko zmienia swoje wartości i potrzeby zależnie od wieku.
|
|
 |
Potrzebuję kogoś do kogo będę mogła podbiec ze łzami w oczach jak małe dziecko.. tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić.
|
|
 |
Nie jestem ideałem. Jestem rozkapryszoną, małą małpką w trampkach. A ty i tak wciąż mówisz, że mnie kochasz
|
|
 |
byłeś i będziesz najlepszy . Dla mnie zawsze to ty będziesz najlepiej przytulał , najładniej pachniał , robił najlepszą owocową herbatę na świecie , kochał najmocniej , całował najlepiej a twoje usta będą najlepszymi jakie próbowałam z pośród wszystkich kulinarnych potraw . Będziesz najlepiej o mnie dbał , najlepiej się ze mną kochał . Wystarczy , że będziesz chciał . Wtedy może zostać tak na zawsze .
|
|
 |
Zawsze kiedy chodzę w twojej bluzie po domu mama dziwnym głosem pyta ... Tęsknisz za nim, prawda ? Wtedy nie potrafię nic odpowiedzieć a w oczach mam łzy .
|
|
 |
Nie ważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
 |
Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim.
|
|
 |
To takie chujowe, stoisz i patrzysz jak odchodzi ktoś, kto był dla ciebie całym światem, ktoś bez kogo nie wyobrażałaś sobie ani jednego dnia, a teraz każdy kolejny dzień będzie musiał ci pomóc zapomnieć o tym wszystkim co was łączyło.
|
|
 |
Ludzie o identycznym charakterze odpychaja sie jak magnesy. Dopiero gdy jedno odrwoci sie dupą od drugiego zaczyna sie przyciaganie.
|
|
 |
Godzina 02:43 leże w łóżku, gapiąc się w biały sufit. W uszach mam słuchawki z których lecą piosenki Hope, Birdy i kilka innych smutnych wykonań. Zerkam na świecące za oknem latarnie, które z czasem powoli gasną. Za oknem słychać ciche szczekanie przestraszonego psa i wiatr który wieje. Zamykam oczy, widzę jego, widzę nas, w objęciach, zakochanych, wpatrywujących się w naszę oczy. Otwieram oczy i nagle wszystko znika, a w myślach nadal on.
|
|
 |
Mam od niego odejść? Wytłumacz mi, jak można odejść od osoby, która nadaje sens wszystkiemu dookoła. Od osoby, która jest Twoim powodem do uśmiechu, dla której żyjesz, oddychasz, jesz, pijesz, wstajesz rano z łóżka, dla której jesteś w stanie poświęcić wszystko. Jak można odejść od kogoś, z kim przeszło się przez prawdziwe piekło na Ziemi trzymając się ciągle za ręce... Nie da się odejść
|
|
|
|