głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika untafable

kochanie  coś jest nie tak. Pierdoli sie. Boje sie  prosze usłysz mnie! przecież codziennie placze przez Ciebie. Spokojnie  baw sie dobrze  tam gdzie jesteś. Ja przeciez moge być na samym końcu. Dobrze  wgl mnie to nie wykończy. Tak wiem  wszystko to moja wina  Ty jesteś idealny  kwiatuszek 08

kwiatuszek_08 dodano: 23 lipca 2014

kochanie, coś jest nie tak. Pierdoli sie. Boje sie, prosze usłysz mnie! przecież codziennie placze przez Ciebie. Spokojnie, baw sie dobrze, tam gdzie jesteś. Ja przeciez moge być na samym końcu. Dobrze, wgl mnie to nie wykończy. Tak wiem, wszystko to moja wina, Ty jesteś idealny [kwiatuszek_08]

trafiłaś w 10! teksty kwiatuszek_08 dodał komentarz: trafiłaś w 10! do wpisu 23 lipca 2014
  Nie była dla niego dobra?    Za bardzo kochała. Te właśnie psują wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo  ile dają  i pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.

kwiatuszek_08 dodano: 23 lipca 2014

- Nie była dla niego dobra? - Za bardzo kochała. Te właśnie psują wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.
Autor cytatu: niekoffana

18K  kocham Was  dziekuje! :

kwiatuszek_08 dodano: 23 lipca 2014

18K, kocham Was, dziekuje! :*

rozpadamy sie  kwiatuszek 08

kwiatuszek_08 dodano: 23 lipca 2014

rozpadamy sie [kwiatuszek_08]

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą  od tak . Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania  odchodzą. To boli najbardziej  bo ta burza  której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś  że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą  źle go kochałam  że wczoraj był  a dziś odszedł . Trudno wtedy poukładać sobie cały świat  bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on  ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo  bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego  że nie byłam wystarczająco dobra sprawia  że nie chcę nikomu ufać  powierzać siebie i swojego serca  bo mam wrażenie  że znów będę niezbyt dobra  że będę nieodpowiednia.   napisana

zakochanawnimx3 dodano: 22 lipca 2014

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą "od tak". Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania, odchodzą. To boli najbardziej, bo ta burza, której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś, że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą "źle go kochałam, że wczoraj był, a dziś odszedł". Trudno wtedy poukładać sobie cały świat, bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on, ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo, bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego, że nie byłam wystarczająco dobra sprawia, że nie chcę nikomu ufać, powierzać siebie i swojego serca, bo mam wrażenie, że znów będę niezbyt dobra, że będę nieodpowiednia. / napisana

żeby przynajmniej raz w miesiącu wstawał przede mną i w pochmurny poranek budził mnie uśmiechem i zapachem gorącej kawy  brał na ręce i zanosił do garderoby pomagając znaleźć odpowiednie wdzianko na dzisiejszy dzień  obsypał całe ciało milionami pocałunków  wyszeptał jak to bardzo kocha  zaprosił po zimnym prysznicu do kuchni na śniadanie  przyrządził moją ulubioną granole z jogurtem mrożonym  śmiał się z mojego upapranego nosa  wylizał pozostałości  na później  z kącików ust  włączył najgłupszą komedie i kazał grzecznie oglądać  a sam wziął się za sprzątanie  w południe zabrał na obiadowy piknik nad jezioro by wspólnie spędzić resztę dnia  pokazując przez cały czas że jeszcze nikt tak bardzo jak ja nigdy nie był dla niego ważny.

lalkowata dodano: 22 lipca 2014

żeby przynajmniej raz w miesiącu wstawał przede mną i w pochmurny poranek budził mnie uśmiechem i zapachem gorącej kawy, brał na ręce i zanosił do garderoby pomagając znaleźć odpowiednie wdzianko na dzisiejszy dzień, obsypał całe ciało milionami pocałunków, wyszeptał jak to bardzo kocha, zaprosił po zimnym prysznicu do kuchni na śniadanie, przyrządził moją ulubioną granole z jogurtem mrożonym, śmiał się z mojego upapranego nosa, wylizał pozostałości "na później" z kącików ust, włączył najgłupszą komedie i kazał grzecznie oglądać, a sam wziął się za sprzątanie, w południe zabrał na obiadowy piknik nad jezioro by wspólnie spędzić resztę dnia, pokazując przez cały czas że jeszcze nikt tak bardzo jak ja nigdy nie był dla niego ważny.

i kto by pomyślał  że będzie prawie  że jedynym tematem w moim domu  że moja mama aż tak bardzo polubi go i będzie wypytywała co u niego słychać  że mój tata nazwie go zięciem  że ja będę potrafiła kogoś tak bardzo kochać  że dla kogoś będę tyle znaczyła  że przeżyję tak cudowne chwile  że będę z kimś planowała przyszłość  że mój świat będzie miał kolor oczu który dobrze mi się nie kojarzy  że zamiast wyjść z przyjaciółkami na ploty wolę siedzieć i czekać na mojego wiecznie niewyspanego mężczyznę.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

i kto by pomyślał, że będzie prawie, że jedynym tematem w moim domu, że moja mama aż tak bardzo polubi go i będzie wypytywała co u niego słychać, że mój tata nazwie go zięciem, że ja będę potrafiła kogoś tak bardzo kochać, że dla kogoś będę tyle znaczyła, że przeżyję tak cudowne chwile, że będę z kimś planowała przyszłość, że mój świat będzie miał kolor oczu który dobrze mi się nie kojarzy, że zamiast wyjść z przyjaciółkami na ploty wolę siedzieć i czekać na mojego wiecznie niewyspanego mężczyznę.

już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów  nienawidzę monotonnej ciszy  nie lubię kakao  choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś  żyję teraźniejszością  nie topię łez w kubku z zieloną herbatą  uśmiecham się szeroko  a przede wszystkim najważniejsze  że odnalazłam drugą połowę  która mnie uszczęśliwia.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów, nienawidzę monotonnej ciszy, nie lubię kakao, choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś, żyję teraźniejszością, nie topię łez w kubku z zieloną herbatą, uśmiecham się szeroko, a przede wszystkim najważniejsze, że odnalazłam drugą połowę, która mnie uszczęśliwia.

często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha  zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen  czy otwierając oczy marzy mu się  żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać  po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu  od razu poprawia mi się humor  w końcu dał znak  że kocha. tak dużo o nim myślę  aż sam wie kiedy potrzebuje go.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha, zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen, czy otwierając oczy marzy mu się, żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać, po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu, od razu poprawia mi się humor, w końcu dał znak, że kocha. tak dużo o nim myślę, aż sam wie kiedy potrzebuje go.

teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia  marzę o naszym wspólnym wieczorze  takim sam na sam  z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy  wymieniając się czułymi buziakami  trzymając się cały czas za rękę.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia, marzę o naszym wspólnym wieczorze, takim sam na sam, z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy, wymieniając się czułymi buziakami, trzymając się cały czas za rękę.

nigdy w życiu nie chciałabym dowiedzieć się  że twoja miłość do mnie umiera. przecież żadna kroplówka  ani psychotropy by nie pomogły  a ja nie przyznałabym się  że bez Ciebie nie istnieje  gdyż nie potrafiłabym żyć z myślą  że jesteś ze mną z litości.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

nigdy w życiu nie chciałabym dowiedzieć się, że twoja miłość do mnie umiera. przecież żadna kroplówka, ani psychotropy by nie pomogły, a ja nie przyznałabym się, że bez Ciebie nie istnieje, gdyż nie potrafiłabym żyć z myślą, że jesteś ze mną z litości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć