głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unserious

nie należysz do mnie i chyba nigdy nie będziesz  ale na myśl o tym  że spacerujesz z tą filigranową blondynką umieram z zazdrości. przecież tak bardzo różnimy się od siebie. nie wiem  która z nas jest lepsza. mówisz  że ona nie wykazuje zbyt dużej dojrzałości  ale cierpisz  bo Cię olała. mówisz  że mnie kochasz  ale się z nią spotykasz. chyba nigdy nie ogarnę tego co dzieje się w Twojej głowie   kogo tak naprawdę chcesz i potrzebujesz.

waniilia dodano: 19 stycznia 2013

nie należysz do mnie i chyba nigdy nie będziesz, ale na myśl o tym, że spacerujesz z tą filigranową blondynką umieram z zazdrości. przecież tak bardzo różnimy się od siebie. nie wiem, która z nas jest lepsza. mówisz, że ona nie wykazuje zbyt dużej dojrzałości, ale cierpisz, bo Cię olała. mówisz, że mnie kochasz, ale się z nią spotykasz. chyba nigdy nie ogarnę tego co dzieje się w Twojej głowie, kogo tak naprawdę chcesz i potrzebujesz.

cześć! pamiętasz mnie? poznaliśmy się już kiedyś. byłam o dwa lata młodsza i o wiele głupsza. nie obawiałam się rozmów z Tobą  wierzyłam jak głupia w Twoje obietnice. od dziewiętnastu miesięcy powtarzasz mi jak mantrę  że chcesz być  a nadal błądzisz. pragnę Cię odrzucić  uciec gdzieś daleko. zapomnieć. korzystać z mojego nowego  cudownego życia  ale to nierealne. nic nie poradzę na to  że nadal tembr Twojego głosu w słuchawce mojego telefonu podnosi mi tętno.

waniilia dodano: 19 stycznia 2013

cześć! pamiętasz mnie? poznaliśmy się już kiedyś. byłam o dwa lata młodsza i o wiele głupsza. nie obawiałam się rozmów z Tobą, wierzyłam jak głupia w Twoje obietnice. od dziewiętnastu miesięcy powtarzasz mi jak mantrę, że chcesz być, a nadal błądzisz. pragnę Cię odrzucić, uciec gdzieś daleko. zapomnieć. korzystać z mojego nowego, cudownego życia, ale to nierealne. nic nie poradzę na to, że nadal tembr Twojego głosu w słuchawce mojego telefonu podnosi mi tętno.

to wszystko przyszło tak nagle. głupie zaczepki na facebooku. pierwsze rozmowy. pierwsze spotkania. za każdym razem chciałam Cię więcej i więcej. potrzebowałam Twojego głosu  śmiechu  nawet głupich żartów. tęskniłam za Tobą  chociaż próbowałam to wyprzeć. nie chciałam kochać  bałam się tego. byłam niesamowitą idiotką wiesz. na szczęście w porę zdałam sobie sprawę z tego  jaki dobry z Ciebie chłopak  Skarbie.

waniilia dodano: 12 stycznia 2013

to wszystko przyszło tak nagle. głupie zaczepki na facebooku. pierwsze rozmowy. pierwsze spotkania. za każdym razem chciałam Cię więcej i więcej. potrzebowałam Twojego głosu, śmiechu, nawet głupich żartów. tęskniłam za Tobą, chociaż próbowałam to wyprzeć. nie chciałam kochać, bałam się tego. byłam niesamowitą idiotką wiesz. na szczęście w porę zdałam sobie sprawę z tego, jaki dobry z Ciebie chłopak, Skarbie.

jeśli straciłabym Ciebie  to straciłabym wszystko. w sumie nie pierwszy raz upadłabym na dno. wiem  że należy iść dalej  ale ja wolę zatrzymywać się w miejscu na długie miesiące i czekać  aż pojawi się ktoś  kto naprawi moją połamaną pikawę.

waniilia dodano: 12 stycznia 2013

jeśli straciłabym Ciebie, to straciłabym wszystko. w sumie nie pierwszy raz upadłabym na dno. wiem, że należy iść dalej, ale ja wolę zatrzymywać się w miejscu na długie miesiące i czekać, aż pojawi się ktoś, kto naprawi moją połamaną pikawę.

gdy płaczę  nie pytaj o co chodzi i tak nie dowiesz się całej prawdy. przytul mnie najmocniej jak potrafisz i pozwól nam milczeć. cisza i bliskość są najlepszym lekarstwem nawet na największe kłopoty. nie jestem z osób  które dzielą się swoimi problemami z całym światem. wręcz przeciwnie ukrywam je w zakamarkach mojej duszy. jesteś dla mnie najważniejszy  ale musisz zasłużyć na zaufanie. przebywasz ze mną  mówisz  że na początku byłam inna. fakt  śmiałam się często  by nie rozkleić się przy Tobie. teraz czuję uczucie i wiem  że mogę pokazać Ci krztę mojej prawdziwej osobowości. przepraszam.

waniilia dodano: 12 stycznia 2013

gdy płaczę, nie pytaj o co chodzi i tak nie dowiesz się całej prawdy. przytul mnie najmocniej jak potrafisz i pozwól nam milczeć. cisza i bliskość są najlepszym lekarstwem nawet na największe kłopoty. nie jestem z osób, które dzielą się swoimi problemami z całym światem. wręcz przeciwnie ukrywam je w zakamarkach mojej duszy. jesteś dla mnie najważniejszy, ale musisz zasłużyć na zaufanie. przebywasz ze mną, mówisz, że na początku byłam inna. fakt, śmiałam się często, by nie rozkleić się przy Tobie. teraz czuję uczucie i wiem, że mogę pokazać Ci krztę mojej prawdziwej osobowości. przepraszam.

czwartkowa noc  niebo pełne gwiazd. ciszę zagłusza rap  chyba umarłabym bez muzyki. zaciągam się  szlugi uspokają moją duszę. przymykam powieki  czuję łzy w oczach i kołatanie serca. modlę się bez słów. błagam Boga by wrócił  chcę czuć jego obecność  mam dość samotności. tak naprawdę nikt zrozumie tego co dzieje się w mojej duszy. ludzie nie rozumieją osób  które za szybko uwierzyły w prawdziwość uczuć. ludzie uwielbiają nadmiar alkoholu  narkotyków i piątkowych imprez. ja nie. ludzie uwielbiają rozmawiać o głupotach. ja wolę milczeć. ludzie rozdają uśmiechy na prawo i lewo. ja nie jestem szczęśliwa.

waniilia dodano: 12 stycznia 2013

czwartkowa noc, niebo pełne gwiazd. ciszę zagłusza rap, chyba umarłabym bez muzyki. zaciągam się, szlugi uspokają moją duszę. przymykam powieki, czuję łzy w oczach i kołatanie serca. modlę się bez słów. błagam Boga by wrócił, chcę czuć jego obecność, mam dość samotności. tak naprawdę nikt zrozumie tego co dzieje się w mojej duszy. ludzie nie rozumieją osób, które za szybko uwierzyły w prawdziwość uczuć. ludzie uwielbiają nadmiar alkoholu, narkotyków i piątkowych imprez. ja nie. ludzie uwielbiają rozmawiać o głupotach. ja wolę milczeć. ludzie rozdają uśmiechy na prawo i lewo. ja nie jestem szczęśliwa.

mówisz mi  iż jestem silna  że jestem najsilniejszą osobą jaką poznałeś. masz rację. po półtora roku wyjebałeś moje serce do śmietnik. potrafiłeś je uderzyć  kopać  zwyzywać  napluć na nie  a one dalej było przy Tobie. nawet wtedy kiedy rozstaliśmy się wierzyło w Twój powrót. czekało na Ciebie ponad 90 długich dni i nocy. bezskutecznie. kiedy ktoś inny  znalazł je w rowie pełnym innych skrzywdzonych serc i zaczął je sklejać  Ty obudziłeś się  że też byś chciał. na szczęście  za późno.

waniilia dodano: 12 stycznia 2013

mówisz mi, iż jestem silna, że jestem najsilniejszą osobą jaką poznałeś. masz rację. po półtora roku wyjebałeś moje serce do śmietnik. potrafiłeś je uderzyć, kopać, zwyzywać, napluć na nie, a one dalej było przy Tobie. nawet wtedy kiedy rozstaliśmy się wierzyło w Twój powrót. czekało na Ciebie ponad 90 długich dni i nocy. bezskutecznie. kiedy ktoś inny, znalazł je w rowie pełnym innych skrzywdzonych serc i zaczął je sklejać, Ty obudziłeś się, że też byś chciał. na szczęście, za późno.

nie byłam pewna moich uczuć. błądziłam między nim a Tobą. w końcu wyznał mi miłość  a ja zrozumiałam  że nie chcę z Nim być. spojrzałam w znajome  czekoladowe tęczówki i nie odszukałam w nich nawet krzty dawnego blasku. słuchałam tonu jego głosu  który nie rozbrajał mnie już tak jak wcześniej. zrozumiałam  że tak naprawdę przy Tobie pierwszy raz poczułam się bezpieczna. że to wszystko co było z nim jest już ze mną  że dziś to Ty jesteś centrum mojego wszechświata.

waniilia dodano: 12 stycznia 2013

nie byłam pewna moich uczuć. błądziłam między nim a Tobą. w końcu wyznał mi miłość, a ja zrozumiałam, że nie chcę z Nim być. spojrzałam w znajome, czekoladowe tęczówki i nie odszukałam w nich nawet krzty dawnego blasku. słuchałam tonu jego głosu, który nie rozbrajał mnie już tak jak wcześniej. zrozumiałam, że tak naprawdę przy Tobie pierwszy raz poczułam się bezpieczna. że to wszystko co było z nim jest już ze mną, że dziś to Ty jesteś centrum mojego wszechświata.

Kilka tygodni później  po powrocie z pracy  zastała go siedzącego na swoich walizkach  z twarzą ukrytą w dłoniach. Poklepała go po plecach i przeszła do kuchni  by po kilku minutach wrócić z dwoma kubkami gorącej czekolady. Podała jeden z nich chłopakowi i usiadła obok niego  bez słowa. Podniósł głowę i uśmiechnął się lekko  jednym kącikiem ust. Odłożył kubek obok walizek i wstał.   Posłuchaj mnie. Każdego dnia. Każdego cholernego dnia chcę cię pocałować tuż po przebudzeniu  chcę patrzeć na twoją twarz  chcę cię pocałować tak jakby nie było jutra  chcę słyszeć bicie twojego serca  czuć twoją skórę pod moimi palcami  pocałować cię tak  żebyś straciła panowanie nad sobą  chcę po prostu z tobą być. Chcę być  kiedy będziesz miała dosyć codzienności. Spróbujmy jeszcze raz. Wypiła łyk czekolady i uśmiechnęła się pod nosem. Popatrzyła chwilę na niego i uśmiechnęła się szeroko.   Pocałuj mnie.

alcoholicsmile dodano: 29 grudnia 2012

Kilka tygodni później, po powrocie z pracy, zastała go siedzącego na swoich walizkach, z twarzą ukrytą w dłoniach. Poklepała go po plecach i przeszła do kuchni, by po kilku minutach wrócić z dwoma kubkami gorącej czekolady. Podała jeden z nich chłopakowi i usiadła obok niego, bez słowa. Podniósł głowę i uśmiechnął się lekko, jednym kącikiem ust. Odłożył kubek obok walizek i wstał. - Posłuchaj mnie. Każdego dnia. Każdego cholernego dnia chcę cię pocałować tuż po przebudzeniu, chcę patrzeć na twoją twarz, chcę cię pocałować tak jakby nie było jutra, chcę słyszeć bicie twojego serca, czuć twoją skórę pod moimi palcami, pocałować cię tak, żebyś straciła panowanie nad sobą, chcę po prostu z tobą być. Chcę być, kiedy będziesz miała dosyć codzienności. Spróbujmy jeszcze raz. Wypiła łyk czekolady i uśmiechnęła się pod nosem. Popatrzyła chwilę na niego i uśmiechnęła się szeroko. - Pocałuj mnie.

  Teraz musisz mnie posłuchać  bo specjalnie chowam całe moje ego do kieszeni   zaczął  przybierając poważny wyraz twarzy.   Nie chcę  żebyś myślała  że jestem jakimś pierwszym lepszym skurwysynem  który myśli tylko o jednym. Okej  czasami faktycznie tak jest…   podrapał się po głowie  uśmiechając się kącikiem ust   jednak tutaj chodzi o coś innego. A  i daj znać  jak zabrzmię idiotycznie  będę wdzięczny. Więc… Kurwa  znaczy  przepraszam. Mam kilka złych nawyków i… Cholera jasna. Jak największy idiota świata połączony z pieprzniętym na głowę kretynem zakochałem się w kimś  w kim nie powinienem i tak  to akurat brzmi głupio  powinnaś mi powiedzieć. I… Jezu. To prawdopodobnie twoja wina i tego  że jesteś… sobą. Boże   dodał pod nosem  ukrywając twarz w dłoniach  jednak od razu spoglądając z powrotem na dziewczynę.   Brzmię jak dureń  chrzanić to. Zakochałem się. Jak dureń  ale to chyba już mówiłem.   Co takiego?   zdołała wydusić z siebie.

alcoholicsmile dodano: 26 grudnia 2012

- Teraz musisz mnie posłuchać, bo specjalnie chowam całe moje ego do kieszeni - zaczął, przybierając poważny wyraz twarzy. - Nie chcę, żebyś myślała, że jestem jakimś pierwszym lepszym skurwysynem, który myśli tylko o jednym. Okej, czasami faktycznie tak jest… - podrapał się po głowie, uśmiechając się kącikiem ust - jednak tutaj chodzi o coś innego. A, i daj znać, jak zabrzmię idiotycznie, będę wdzięczny. Więc… Kurwa, znaczy, przepraszam. Mam kilka złych nawyków i… Cholera jasna. Jak największy idiota świata połączony z pieprzniętym na głowę kretynem zakochałem się w kimś, w kim nie powinienem i tak, to akurat brzmi głupio, powinnaś mi powiedzieć. I… Jezu. To prawdopodobnie twoja wina i tego, że jesteś… sobą. Boże - dodał pod nosem, ukrywając twarz w dłoniach, jednak od razu spoglądając z powrotem na dziewczynę. - Brzmię jak dureń, chrzanić to. Zakochałem się. Jak dureń, ale to chyba już mówiłem. - Co takiego? - zdołała wydusić z siebie.

Nie potrzebowała gwardii przyjaciółek –była raczej samotnikiem  chodzącym własnymi ścieżkami. Oczywiście  była lubiana  ale z nikim nie nawiązała bliższej więzi  nie potrzebowała jej. Do wszystkiego chciała dojść dzięki własnemu uporowi i na ogół jej się to udawało.

alcoholicsmile dodano: 26 grudnia 2012

Nie potrzebowała gwardii przyjaciółek –była raczej samotnikiem, chodzącym własnymi ścieżkami. Oczywiście, była lubiana, ale z nikim nie nawiązała bliższej więzi; nie potrzebowała jej. Do wszystkiego chciała dojść dzięki własnemu uporowi i na ogół jej się to udawało.

''Wypiłam siedem kubków kawy  wypaliłam szesnaście papierosów i powiedziałam “kurwa” jakieś czterdzieści razy''

alcoholicsmile dodano: 25 grudnia 2012

''Wypiłam siedem kubków kawy, wypaliłam szesnaście papierosów i powiedziałam “kurwa” jakieś czterdzieści razy''

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć