głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unrechablee

Po co Ci wiedzieć gdzie chleję w weekend? Żartuję  przecież nie piję. Ponownie żartuję  popijam w weekend w środku nocy po pracy nad Wisłą przy zerowej temperaturze zimny browar. dzekson

nie.bylbym.tu.soba dodano: 6 października 2014

Po co Ci wiedzieć gdzie chleję w weekend? Żartuję, przecież nie piję. Ponownie żartuję, popijam w weekend w środku nocy po pracy nad Wisłą przy zerowej temperaturze zimny browar./dzekson

Szare poranki  ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni  ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia  czy nie można kochać tak  jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym  ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków  zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego  nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby  że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię  że jestem obojętna  choć jest mi wszystko jedno co będzie  czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym  kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu  które podobno uszlachetnia?

remember_ dodano: 5 października 2014

Szare poranki, ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni, ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia, czy nie można kochać tak, jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym, ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków, zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego, nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby, że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię, że jestem obojętna, choć jest mi wszystko jedno co będzie, czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym, kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu, które podobno uszlachetnia?

Chciałeś śmiać się ze szczęścia  lecz ono z Ciebie się śmieje.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 5 października 2014

Chciałeś śmiać się ze szczęścia, lecz ono z Ciebie się śmieje.

Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy  nie pamiętaj  ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty  zapominaj  jak się ruszam  jak ubieram  jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie   ja mam w zwyczaju znikać.

selektywnie dodano: 5 października 2014

Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju znikać.

Wiem z jakiego powodu odwiedzasz Szcz  dlatego mnie to nie cieszy.  Ale dobrze wiedzieć  że jest lepiej chociaż w tej kwestii. teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Wiem z jakiego powodu odwiedzasz Szcz, dlatego mnie to nie cieszy. Ale dobrze wiedzieć, że jest lepiej chociaż w tej kwestii. do wpisu 5 października 2014
Trzymam się. Twoje wizyty w Szczecinie jakoś niespecjalnie mnie cieszą. teksty nie.bylbym.tu.soba dodał komentarz: Trzymam się. Twoje wizyty w Szczecinie jakoś niespecjalnie mnie cieszą. do wpisu 5 października 2014
Tego ranka budzisz się  a promień słońca uderza twoją twarz. Twój rozmazany makijaż  gdy leżymy w przebudzeniu destrukcji.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 5 października 2014

Tego ranka budzisz się, a promień słońca uderza twoją twarz. Twój rozmazany makijaż, gdy leżymy w przebudzeniu destrukcji.

Nie jestem w jego guście  bo nie pozwalam trzymać mu ręki na biuście  nie jestem w jego typie  bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć  nie trafiam też w jego gusta  gdyż nie jestem tępa  pusta i nie biorę w usta.

selektywnie dodano: 5 października 2014

Nie jestem w jego guście, bo nie pozwalam trzymać mu ręki na biuście, nie jestem w jego typie, bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć, nie trafiam też w jego gusta, gdyż nie jestem tępa, pusta i nie biorę w usta.

Tak często Cię widzę  tak rzadko spotkam  smaku twego nie znam  choć tak często Cię mam na końcu języka..

selektywnie dodano: 4 października 2014

Tak często Cię widzę, tak rzadko spotkam, smaku twego nie znam, choć tak często Cię mam na końcu języka..

Prawda jest taka  że lotniska widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze kościołów. A ściany szpitali słyszały więcej prawdziwych modlitw  niż ściany kościołów.

selektywnie dodano: 3 października 2014

Prawda jest taka, że lotniska widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze kościołów. A ściany szpitali słyszały więcej prawdziwych modlitw, niż ściany kościołów.

Wsiadam znów na motor  na czerwoną piękność z rysą na sercu  zakładam kask  obowiązkowo gładzę bliznę z jej lewej strony  oddając tym samym cześć maszynie  doskonale pamiętam skąd ona się wzięła  noszę podobną  zaraz pod lewym żebrem. Jest piękna  choć dla wielu to skaza  dla mnie jest wyjątkowa. Kocham moment odrywania stóp od podjazdu  uwielbiam ryk silnika  lubię czuć tą wolność i pewność że już nic nie może mnie zatrzymać  żadne drzewo czy urwisko. Nic nie powstrzyma tego piękna.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 1 października 2014

Wsiadam znów na motor, na czerwoną piękność z rysą na sercu, zakładam kask, obowiązkowo gładzę bliznę z jej lewej strony, oddając tym samym cześć maszynie, doskonale pamiętam skąd ona się wzięła, noszę podobną, zaraz pod lewym żebrem. Jest piękna, choć dla wielu to skaza, dla mnie jest wyjątkowa. Kocham moment odrywania stóp od podjazdu, uwielbiam ryk silnika, lubię czuć tą wolność i pewność że już nic nie może mnie zatrzymać, żadne drzewo czy urwisko. Nic nie powstrzyma tego piękna.

 Sprawdziłam ile mam do Ciebie na pieszo. 343 km  69 godzin. 69 godzin  jezu. xD za 69 godzin będę u Ciebie  wyruszam w trasę  zią. kup piwo.  Czekam.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 1 października 2014

"Sprawdziłam ile mam do Ciebie na pieszo. 343 km, 69 godzin. 69 godzin, jezu. xD za 69 godzin będę u Ciebie, wyruszam w trasę, zią. kup piwo." Czekam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć