 |
-czemu się tak uśmiechasz?
-bo mam powód do szczęścia!
-jaki?
-zaczyna się na 'T', kończy na 'Y'....
|
|
 |
jesteśmy kompletnie różni, ale pasujemy do siebie idealnie / antuanek
|
|
 |
Proszę mnie zostaw, ze samym sobą, rozgrzebany rozdział chce złożyć na nowo. // Pih
|
|
 |
Stojąc nad telefonem, samotna, ignorująca twoje telefony. Czuje się jak spider man, odchodząca po ścianie. Nie chce odchodzić, ale nadal muszę odejść. Bo jakie skarby tęczy bez mojego dzbanka ze złotem? A teraz twoje łóżko jest puste i twoja poduszka jest zimna, Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z mojej miłości dopóki nie odszedłeś... ♥
|
|
 |
wciąż żyję dla tamtych chwil / antuanek
|
|
 |
kobieta jest sto razy ładniejsza, od przeciętnego, przystojnego chłopaka, w tym jesteśmy seksowniejsze i mamy jędrne pupy, natomiast z przodu piękne piersi. Nasza inteligencja wyprzedza waszą o 3 lata! Właśnie dlatego kobiecie powinieneś oddać szacunek, o którym w dzisiejszych czasach zapomniano, drogi mężczyzno! / antuanek
|
|
 |
|
Była wtedy Jego pierwsza rocznica śmierci . Uklęknęłam przed grobem , zapalając znicza . Patrzyłam się wprost na zdjęcie osadzone na grobowej płycie . Czytałam po kilka razy imię i nazwisko wyryte w marmurze . - Cześć przyjacielu . - jęknęłam gładząc dłonią swoją zimny policzek . - To już rok . Cały , długi rok . Bez Ciebie nic nie jest takie same . Wiesz , to zabawne , ale - parsknęłam śmiechem i ścierając pojedyncze łzy kontynuowałam - ale czasami wydaje mi się , że po prostu wyszedłeś do sklepu czy na papierosa i siadając na fotelu przy oknie czekam , może na Ciebie może na szczęście ... - przerwałam czując jak deszcz obmywa moją głowę , potarłam dłońmi o ramiona i wróciłam do pozycji stojącej - Tęsknię przyjacielu , mocno tęsknię - szepnęłam i zanosząc się spazmatycznym płaczem wyszłam z cmentarza .
|
|
 |
Tamte chwile są dziś dla mnie warte więcej, niż pewna przyszłość. / antuanek
|
|
 |
może nie wyglądasz zbyt groźnie, nie weźmiesz 100 kg na klatę. Jednak ja przy nikim nie czuje się tak bezpiecznie jak przy Tobie /antuanek
|
|
 |
z braku sił jest mi już po prostu wszystko jedno
|
|
|
|