 |
jestem tu już któryś,
samotny dzień,
chyba gasnę,
chyba braknie mi odwagi,
znów cię nie ma,
miałeś ogrzać ,
te zmarznięte ręce
|
|
 |
Pyta mnie, czy jestem szczęśliwy. Nie wiem co odpowiedzieć. Jak leżę obok niej, to tak. A poza tym, poza leżeniem obok niej, to nie wiem
|
|
 |
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło
|
|
 |
jesli Bóg by istnial, nie moglby byc takim skurwysynem
|
|
 |
Jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie, musisz się, kurwa, rozpłakać.
|
|
 |
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
W ciągu kwadransa umyłem się, ubrałem, powiedziałem ‘kurwa’ osiemset razy i byłem osiem razy przerażony, że ciebie dziś nie zobaczę.
|
|
 |
Może ona nie wie za co jestem na nią zła? Boże nie ma pojęcia o co toczę w sobie do niej żal, dlaczego odwracam twarz zawsze jak ją widzę. Może nie potrzebnie krzyczę w sobie tocząc walkę "nie, nie powiem Cześć" . Miałam głupia nadzieje że się domyśli?! Że wie? Może faktycznie nie jest świadoma tego. Może to ze mną jest coś nie tak? Czy te wszystkie uczucia które kumulują się we mnie są tylko moja Wielką wyobraźnią i tego że ktoś nie jak wielką wyrządził dla mnie krzywdę. Ot.
|
|
 |
Może jej serce jest jak mój motocykl. U mechanika chodzi jak zegarek, a u mnie wciąż nawala.
— Dr. House
|
|
 |
Pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
— Wspomnienia Ryszarda Gerta, Kominy.
|
|
 |
Nie będziemy jak reszta. My damy radę, bo oni nie walczyli, oni się poddali, ale my nie. Wierzę w nas, wierzę w Ciebie./esperer
|
|
 |
Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (...) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego.
— A. Osiecka
|
|
|
|