|
Nie potrafię wyjaśnij co do Ciebie czuję, to takie niesamowite, przyjemne i radosne.
|
|
|
Stanęli na środku chodnika nie zważając na resztę przechodnich. Przyciągnął ją do siebie, objął ją w talii i delikatnie musnął po policzku. Pocałował ją namiętnie. Wplotła palce w jego włosy. Niech patrzą, niech widzą jaka jestem szczęśliwa - pomyślała.
|
|
|
Niewielu ludzi może powiedzieć, że ma prawdziwego przyjaciela. Ktoś powiedział, że przyjaciel to taka osoba, która pozostaje bez względu na okoliczności, nawet wtedy, kiedy wszyscy odchodzą. Przyjaciela nie musimy codziennie widywać, ale świadomość, że jest, daje motywację do działania i pomaga żyć.
|
|
|
Wszystkie moje jutra należą do Ciebie.
|
|
|
Złapać za rękę, iść przed siebie, wiedząc, że niczego oprócz Ciebie teraz nie potrzeba. Wierzyć, kiedy mówisz, że nigdy nie skrzywdzisz, wierzyć, że naprawdę czuję się bezpieczna. Móc cieszyć się miłością, którą mi dajesz, nie obawiać się rozstania, nie przejmować się przyszłością, jednocześnie planować z Tobą wspólne życie. Móc wykrzyczeć, że jesteś jedyny, że tylko Ciebie kocham. Móc być z Ciebie dumna, i doceniać twoje słowa jak i czyny. Dzwonić z każdym problemem, móc zawsze na Tobie polegać. Robić wszystko, na co masz ochotę, dawać Ci szczęście. Uwieczniać chwile..mieć cudownie przeżycia. Iść z Tobą przez życie, właśnie z Tobą.
|
|
|
Wkońcu znalazła szczęście. Swoje własne jedyne szczęście , którego tak długo szukała. Teraz już Go nie odda , nie pozwoli nikomu tego zepsuć , odebrać jej. Bo to wszystko co ma i nie ważne co dzieje się wokoło , liczy się tylko On.
|
|
|
A dziś zwyczajnie wracając z treningu dotarło do mnie, że to już nie jest ta sama dzielnica, to nie są już Ci sami ludzie, co w dzieciństwie biegali ze mną do sklepu po gumy kulki, albo cukierki na wagę. Nie ma już tych osób, które spędzały ze mną wszystkie wakacje, ferie, czy to padał śnieg, czy był upał 40 stopni. Już nie poznaję tych ludzi, którzy kiedyś bronili mnie w zaparte ryzykując własne imię, kiedy naraziłam się swoim niewyparzonym językiem. Ich już nie ma. Są tylko Ci ludzie, tak bardzo do nich podobni, wręcz identyczni tylko że starsi. Z dawnych przyjaźni, wyznań, przygód i rozmów, pozstało nam ciche "cześć" o ile w ogóle sobie je mówimy mijając się na jednym z podwórek czy chodników. Zmieniliśmy się, zapomnieliśmy ile dla siebie kiedyś znaczyliśmy, wkraczając w dorosłe życie.
|
|
|
Oni mówią, że najładniejszy uśmiecha mam, gdy Ty jesteś blisko, wiesz?
|
|
|
Bo szczęście ma Twoje imię.
|
|
|
Tysiące chwil, marzeń, myśli i uczuć. Miliony obietnic, wersów, resztki tuszu.. / Ebro.
|
|
|
Chcę Ci dać, co najlepszego mam w sobie. Nie wiem dlaczego to robię, pewnie dlatego że to wciąż siedzi w mojej głowie / Donguralesko.
|
|
|
Niedzieny zimowy wieczór. Chwyciłam za telefon, napisałam do Ciebie, czy chcesz się spotkać, bo ostatnio proponowałeś. Byłeś umówiony z kolegami, ale kazałeś przyjechać, jeśli chcę. Chciałam. Wróciłam do domu, ogarnęłm się. Już idąc do Ciebie czułam jak cała drżę. Wyszedłeś przed klatkę. " Co się stało, że chciałaś się spotkać ?" Spytałeś, spokojnie ale czułam dziwne brzmienie w Twoim głosie. " nie wiem, po prostu, a co mam iść ? " odparłam chcąć już zawrócić. " wygarnij mi przecież wiem, że po to przyjechałaś. Przecież wiem, że jestem frajerem nie mówiąc Ci o wszystkim od razu. " Patrzyłam na Ciebie. Nie mogąc wykrztusić ani słowa. Zacząłeś tłumaczyć, że ona nic dla Ciebie nie znaczy, że jesteś z nią, bo masz pewne podejrzenia, że jej nienawidzisz, że jest dla Ciebie nikim. Zbliżyłeś się. " chcę kontynouwać naszą znajomość, tak ją ją zaczęliśmy, spróbujemy ?" chwyciłeś moją dłoń. I właśnie wtedy chciałam być tylko Twoja. Mimo wszystko. Choć zupełnie nie powinnam w to brnąć.
|
|
|
|