|
i krzyczysz do Niego "stój" - ale On jakby nie słyszał. odwraca się i wychodzi. i mija kilka lat, i wraca - skruszony, zmieszany z błotem, złamany. i mówisz "spierdalaj" - ale On jakby nie słyszał, podchodzi coraz bliżej. ale dzisiaj Ty masz opcję i wybór - Ty się odwracasz, i odchodzisz - zostawiając Go samego, tak jak On Ciebie - wtedy, w ten dość ciepły, grudniowy wieczór
|
|
|
Oceniając wszystkich jedną miarą, możesz wpaśc w wielkie tarapaty...
|
|
|
Miłość nie jest dla dzieci!
|
|
|
Najgorsze jest to, ze zawsze wychodzi na moje... Nawet jesli sie nie porozumiemy to bedziesz zalowal tej decyzji jak zadnej innej, do konca zycia!!
|
|
|
nigdy ale to prze nigdy nie bede Twoim wyjscie awaryjnym kotku !
|
|
|
ile rzeczy nalezy miec w dupie, to sie w glowie nie miesci.
|
|
|
A wiesz dlaczego tak? Bo nie przywykłam do takiego traktowania...
|
|
|
to chyba oczywiste, ze nie bede siedziala bezczynnie w domu, gdy Ty zostawiasz mnie sama na sylwestra w Pn bawiac sie 825 km ode mnie... nie zdziw sie jak nie bedziesz mial do kogo wrocic...
|
|
|
Ostatnie zdanie zawsze należało do mnie, czy w domu, czy w szkole, czy na podwórku... Więc nie wyobrażam sobie by teraz miało sie to zmienić... Taka już jestem- uparta... Tak mnie wychowali, może gdybyś był tyle lat jedynakiem też byś tak miał!!! Nawet się nie łudź, że teraz nagle w wieku 20 lat ja się zmienię i Tobie podporządkuje... NIGDY!!!
|
|
|
I zapamiętaj sobie raz na zawsze!!! Zawsze bedzie tak jak JA chce!!!!
|
|
|
Albo zaczniesz tańczyć tak jak Ci gram albo nie będziesz tańczył wcale!
|
|
|
Nawet nie wiesz jak wielka nienawiścią Cię darzę !!!
|
|
|
|