 |
|
- no masz tego szluga, bierz. - wyciągałam do niego paczkę, dopóki nie zabrał jej ode mnie. - i to też masz. - unikał mojego wzroku, patrząc na moją rękę trzymającą jego bransoletkę. - nie chcę tego. zabierz ją, nie chcę jej, kurwa. - rzuciłam mu ją. próbował mi ją oddać, odsunęłam się, kładąc ją na ziemi. wszyscy patrzyli na nas zdziwieni tym jak to wszystko potoczyło się w ten sposób. nieświadomy niczego dzieciak podszedł do niego i zaczął pieprzyć coś o tym jaką ma fajną bransoletkę i czy przypadkiem nie chce mu jej oddać. - zapytaj jej, jak się zgodzi to bierz. - zagryzłam wargę, nie dając żadnej odpowiedzi. - pierdolę to wszystko. - syknął, wsuwając przedmiot młodemu w ręce. - daj mi to. daj mi tą cholerną bransoletkę... - mruknęłam z bezsilności, wyrywając mu ją ze świadomością, że to ten jeden element, który musi pozostać między nami jako namacalne wspomnienie; na jego nadgarstku, tymczasem nadal jest na moim.
|
|
 |
I ten jego poranny sms " Ja Cię kocham a Ty śpisz " Czego chcieć więcej ? | dzyndzel
|
|
 |
Może i jestem starodawna ale miłość ? w dzisiejszych czasach to tylko szpan i serduszka zrobione ze strzałki w lewo i cyfry trzy . nie ma już wieczornych spacerów , wręczania kwiatów , potajemnych spotkań , gdy rodzice dają karę . teraz pozostało palenie i picie razem . | dzyndzel
|
|
 |
wiesz co ? jesteś jak słońce . na Ciebie też nie mogę patrzeć . | dzyndzel
|
|
 |
Wiem, że coś jest w Twoim uśmiechu. Widzę to w wyglądzie Twoich oczu, tak. Zbudowałaś miłość lecz ona się rozpada Twój kawałek nieba zwraca się w ciemność. / Roxette - Listen to your heart ♥
|
|
 |
gdybym wtedy wiedziała, że widzę Cię po raz ostatni, na pewno przypatrzyłabym Ci się dokładniej niż zawsze. gdybym wtedy wiedziała, że ostatni raz Cię słyszę, wsłuchałabym się w dźwięk Twego głosu. gdybym wtedy wiedziała.. powiedziałabym Ci więcej, powiedziałabym Ci, że Cię bardzo kocham i że będzie mi cholernie smutno, gdy odejdziesz. / Naatalcia ♥
|
|
 |
Na umierającą miłość nie ma lekarstwa. Można tylko odejść. Próbować zapomnieć. Nie żyć złudzeniami. Przestać się oszukiwać. Nie czekać.
|
|
 |
Tęsknisz za jego uśmiechem na Twój widok, za przyspieszonym biciem serca kiedy był obok Ciebie. Nie potrafisz pogodzić się z jego odejściem ale przypomnij sobie... Czy On kiedykolwiek obiecał Ci że będzie na zawsze, że to co was łączy będzie wieczne? To nie Jego wina że bez Niego nie umiesz żyć, nie potrafisz nawet oddychać. Nie wiń Go za swoją naiwność.
|
|
 |
Życzył mi dziś wszystkiego najlepszego zupełnie tak jakby nie wiedział że to on jest wszystkim co najlepsze dla mnie. Przecież tyle razy mu o tym mówiłam a on i tak odszedł jak gdyby nigdy nic.
|
|
|
|