 |
Ostatnio dostałam pozwolenie na Ciebie od Twojej byłej. Może skorzystać? Tak tylko sobie żartowałam.
|
|
 |
Świat nie kręci się wokół mnie, zdaję sobie z tego sprawę. Tylko ja też potrzebuję trochę uwagi, trochę miłości i trochę zrozumienia. To naprawdę tak dużo, by mnie uszczęśliwić?
|
|
 |
Mój świat legł w gruzach, właśnie teraz. Gdy myślałam, że mam wszystko pod kontrolą, by zacząć kolejny dział w moim życiu, znowu ktoś zdjął mi różowe okulary, dał mi w mordę i podrzucił włoskiej mafii. Najwyraźniej w życiu dostałam za mało po dupsku, za mało zrozumiałam i za mało się nauczyłam. Dlaczego osoba, dla której nigdy nie byłam ważna ma decydować o moim życiu? Dlaczego po prostu nie może zostać wymazana? Dlaczego po prostu nie może jej nie być? Dlaczego kurwa ja muszę mieć zawsze takie problemy? Chcę tylko żyć jak każdy, już nic więcej nie pragnę.
|
|
 |
Nie jestem na tyle wyjątkowa, żebyś rzucał cały świat dla mnie.
|
|
 |
Sama dojdę do tego stanu szczęścia, bez żadnej pomocy innych osób. Docenię, uszanuję i będę dbała o nie zawsze.
|
|
 |
Nie chciałbyś zobaczyć mnie jak płaczę. Żaden z moich znajomych nie mógł znieść tej rozpaczy, więc nie gadaj, że Ty dałbyś radę. Ty, największy egoista, jakiego w życiu poznałam, dla którego tylko jedna osoba jest najlepsza i najważniejsza. Zabieraj tą swoją domniemaną pomoc i zajmij się swoim szczęściem.
|
|
 |
Chociaż czegoś pożytecznego się od Ciebie nauczyłam. Tak, chodzi mi o obojętność.
|
|
 |
Nie chcę żadnych kumpli, którzy tylko wyżalają się i obrażają swoje byłe dziewczyny, a ja muszę to wszystko słuchać, by poczuli się lepiej. Ich nie interesuje moja osoba, a tym bardziej moje problemy. Nie zamierzam być ich wyjściem awaryjnym, niech odejdą i dadzą mi spokój raz na zawsze. Potrzebuję kogoś na dłużej, na stałe, ale na pewno to nie są oni.
|
|
 |
Być takim szczęśliwym to jest jeszcze możliwe? Tak dawno nie towarzyszyło to uczucie, że go nie pamiętam. Tego wiecznego uśmiechu, patrzenie na świat przez różowe okulary i chęć do robienia wszystkiego. Mnie to już nie dotyczy i w najbliższym czasie nie będzie.
|
|
 |
Jak mogłam tęsknić za osobą, która niszczyła mi życie każdego dnia?
|
|
 |
Pojawiłeś się, wszystko poprzewracałeś do góry nogami i kto teraz ma po Tobie posprzątać? Tak, wiem, JA.
|
|
 |
Zabierz te wszystkie złe wspomnienia ode mnie. Nie zapomnij o przedmiotach, które mnie otaczają. Zrób porządek z tymi ludźmi, którzy każdego dnia dają mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna. Przybądź do mojego życia, zmień je, odwróć o sto osiemdziesiąt stopni, bo ja już nie wytrzymuję z samą sobą.
|
|
|
|