 |
|
to przecież tylko internet. otworzyła gg, i "archiwum" w którym przechowywała wszystkie wiadomości od Niego. zaznaczyła wszystkie do usunięcia. program pytał: Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości? (tak/nie). siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran. idiotyczne pytanie! - pomyślała z wściekłością. nagle poczuła się tak, jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. kliknęła na 'tak'. nic się nie wydarzyło. świat istniał dalej. widownia odetchnęła z ulgą...
|
|
 |
|
Co jest gorsze? Nowe, potwornie bolesne rany czy stare rany, które powinny były wygoić się już dano temu? Może stare rany nas czegoś uczą. Przypominają nam, gdzie byliśmy i co mamy za sobą. Uczą nas, czego unikać w przyszłości. Tak chcemy myśleć. Ale wcale tak nie jest. Niektóre błędy musimy powtórzyć wiele razy.
|
|
 |
|
Istnieje tylko jedna rzecz, do której ludzie nigdy się nie przyzwyczają - to samotność. Mało tego, z każdym dniem będzie ona coraz głośniej krzyczała w twojej duszy i domagała się egzekucji w czyiś czułych objęciach. Uśmiech na twojej twarzy wcale nie przedstawia radości, tylko sentymentalny powrót do dni, w którym faktycznie był jeszcze jakiś sens wykonywania tego gestu.
|
|
 |
|
Nic się nie kończy. Inaczej. Kończy się, ale nigdy nie przestaje trwać. Zmieniam wszystko. Czy to źle, że szukam? Nawet jeśli miałabym się pomylić, to co z tego? A jeśli to jest mi pisane? A jeśli później nie będę już miała szansy? To się tyczy obydwu rzeczy - tej, którą zmieniam i tej, na którą zmieniam. Czy to ważne? Nie cofnę życia. Mogę za to iść przed siebie. I popełniać własne błędy
|
|
 |
|
To chyba inna bajka jest, bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie.
|
|
 |
|
Byłam w izolacji , bo znajomi się odwrócili i zostałam sama ze sobą , potem się wkurwiłam i wróciłam do życia .!!
|
|
 |
|
Teraz ja się Tobą zabawię wykorzystam Cię jak szmatę, zrobię Tobie siarę a na pożegnanie powiem słodkie "pierdol się kochanie". x33 '
|
|
 |
|
Wszyscy jesteśmy psychiczni , ale nie wszyscy zdiagnozowani.
|
|
 |
|
Człowiek jest jak szkło , poznasz go jak się skaleczysz.
|
|
 |
|
` - wypuściłam szczęście...;( - jak to wypuściłaś szczęście ? - nie zdołałam go złapać bo było troche za ciężkie... - a jak wyglądało ? - było trochę wyższe ode mnie i miało niebieskie oczy .`
|
|
 |
|
Szczęście przylazło samo , wepchnęło się przez drzwi , siadło i tak siedzi ...
|
|
 |
|
Zawsze wszystko sie rozwala , gdy ktoś trzeci się wpierdalaaa
|
|
|
|