 |
|
krzycze na cale gardlo "Niech Cie trafi jasny szlag !"
|
|
 |
|
-opowiedz mi coś.. -co? -coś czego nie opowiadałeś żadnej innej.
|
|
 |
|
- Daj mi rękę – poprosił, nie patrząc na nią. - Po co? – próbowała żartować. – masz już kogo trzymać za rękę . (...) - Jesteś zazdrosna? Ty? – spytał z niedowierzaniem. Ona spuściła wzrok, żeby nie wyczytał w jej oczach. Wpatruje się w bursztynowy blask szklanki z piwem i nie odzywała się, a on ciągnie dalej: - Chciałabyś, żebym płakał po Tobie? Już za późno. Już swoje przepłakałem. - Szybko się pocieszyłeś.
|
|
 |
|
byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły. -tylko? -nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały. -i to wszystko? -nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały. -więc, tylko dlatego? -nie. kochałam go, a on mnie. -więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali. -no nie. -dłoni też nie ucieli. -też nie. -zakneblowali mu usta? -nie. -więc co się stało? -jego miłość przeminęła
|
|
 |
|
Sto razy pomyśl, zanim mi coś powiesz, bo ja to zapamiętam...
|
|
 |
|
'To jedna z tych chwil. Godzin. Gdy płaczesz. I tak pragniesz wsłuchać się w czyiś oddech..'
|
|
 |
|
Za bardzo wrażliwa, za mało twarda, dziecinnie naiwna, głupio uparta
|
|
 |
|
I Kochać Cię będę nawet ślubując miłość innemu.
|
|
 |
|
-Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce? -Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
|
przypomnij sobie lepsze dni i uśmiechnij się choć by nawet przez łzy.
|
|
 |
|
powiedz gdzie byłeś kiedy ona tak czekała. powiedz co robiłeś gdy do lustra płakała... no powiedz... !
|
|
 |
|
- Gratuluję.? - Czego?? -Nie odzywałam się do ciebie,żeby sprawdzić,czy pamiętasz o mnie ciągle, czy tylko jeśli ci o sobie przypomnę? -I co?? -Oblałeś!?
|
|
|
|