|
ŻEBY MÓC ZAZNAĆ PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI CZY PRZYJAŹNI, TRZEBA BYĆ GOTOWYM JĄ STRACIĆ. W takim sensie, że należy po prostu stawiać szczerość i uczciwość powyżej własnych potrzeb. Tylko wtedy, jeśli taka miłość czy przyjaźni przetrwa, będzie oznaczało, że jest prawdziwa i wartościowa.
|
|
|
Dziś możesz mieć bardzo zły dzień, ale jutro może przyjść najpiękniejszy dzień w Twoim życiu. Musisz tylko do niego dotrwać.
|
|
|
Wiedziała, że miał pewną cechę, którą posiada niewielu mężczyzn. Większość z tych, którzy ją mają, nie zdaje sobie z tego sprawy, choć to najgroźniejsza broń w ich arsenale. To mężczyźni, którzy potrafią sprawić, że kobiety czują się przy nich całkowicie odprężone. Na ulicy, w łóżku, przy obiedzie, śmiejąc się i spacerując – wszystko jedno. W ich towarzystwie oddycha się normalnie. Nie trzeba się nadymać, zadzierać nosa ani udawać kogoś, kim się nie jest. Owszem, taki facet chce się dobrać do twoich majtek, ale chce być również w twoich myślach, poświęcić ci swój czas i uwagę. Zawsze daje ci to odczuć. Masz pewność, że jesteś dokładnie tam, gdzie on chce być w danej chwili; że to, co mówisz i czynisz, autentycznie go interesuje
|
|
|
Powiedz mu, że on zawsze będzie miał w moim sercu miejsce, z którego nikt go nigdy nie usunął i nikt go nie zastąpi. Przekaż mu proszę, że przy nikimi nie czułam się tak szczęśliwa jak przy nim, że było warto - wszystko tamto. Powiedz jeszcze, że pragnę jego szczęścia i nie życzę mu żle, że go kocham z całego serca i nigdy o nim nie zapomnę, nawet wtedy, gdy przy ołtarzu stanę z innym, gdy innego dziecko będę miała na rękach. Będę pamiętać i zawsze modlić się o szczęście dla niego, przekaż mu to. / he.is.my.hope
|
|
|
|
Urywki wspomnień wciąż mnie niszczą. Przenikły mnie do kości. Nie wiem jak mam się ich pozbyć. Jak sprawić, że w końcu odejdą? Skoro pożegnałam się z tobą to po co mi one? Nie chcę ich. Walka z nimi jest bez sensu. Po prostu chcę się ich pozbyć, dać im odejść by znowu móc być sobą./Lizzie
|
|
|
Powinieneś wiedzieć że, jeśli kogoś kochasz za jego urodę, to nie jest miłość, ale pożądanie. Jeśli kochasz kogoś za jego inteligencję, to nie jest miłość, lecz podziw. Jeśli kochasz kogoś dla jego majątku, to nie miłość, ale zainteresowanie. Jeśli kogoś kochasz i nie wiesz dlaczego - to jest Prawdziwa Miłość.
|
|
|
The way we love, is so unique
And when we touch, I'm shivering
And no one has to get it
Just you and me
Cause we're just living
Between the sheets || MGK ,,Bad Things''
|
|
|
I want you forever
Even when we're not together || MGK ,,Bad Things''
|
|
|
Śniłeś mi się dzisiaj. Już dawno tego nie robiłeś. Bardzo dawno. I dziś przyszedłeś do mnie żeby się pożegnać. Stałeś w drzwiach, a odchodząc chwyciłeś mnie za dłoń. Tylko nie pociągnąłeś mnie za nią, nie zabrałeś ze sobą, uścisnąłeś, a ja przecież tak dobrze pamiętam, co ten uścisk zawsze znaczył. Przyszedłeś się pożegnać już tak na zawsze, wiesz? Jestem pewna, że nie bez powodu. Myślę, że lada chwila, lada dzień tak oficjalnie rozpoczniesz nowy etap życia. W Twoich ramionach spocznie nowe życie, za które będziesz odpowiedzialny do końca swych dni. Pewnie będzie miało Twoje oczy i uśmiech. Żałuję, że to nie nasze wspólne dzieło. Wiem, że tego nie przeczytasz, jednak mam nadzieję, że choć wiesz, że pożegnanie z Tobą to najgorsze co w życiu przeżyłam to ściskam ostatni raz Twoją dłoń i pozwalam Ci odejść, życząc Ci szczęścia tak wielkiego jak moja miłość do Ciebie. / he.is.my.hope
|
|
|
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.
|
|
|
|
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
|
|
Nie wiem kto cię ma... ale niech wie, że ma wszystko.
|
|
|
|