 |
Może kiedyś zrozumiesz dlaczego tak bardzo zależało mi akurat na Tobie. Może zrozumiesz, że moje zachowanie było obroną przed cierpieniem, przed kolejnym Twoim kłamstwem. Kiedyś dojdziesz do wniosku, że postąpiłeś źle i mogłeś być ze mną szczęśliwy jak z nikim innym, ale boję się, że wtedy ja już nie będę miała sił być z Tobą. Będę zbyt słaba by zapomnieć o wszystkim, a nawet jeśli się uda to i tak nie znaczy, że Ci wybaczę./Lizzie
|
|
 |
Samotność mnie przygnębia, ale nie zamierzam przez to pakować się w związki bez grama miłości. Pragnę się zakochać, ale tym razem z wzajemnością, bez kłamstw. Chcę zaznać szczęścia w związku z kimś, kto również kocha mnie i nie ma w planach ranić mnie za każdym razem./Lizzie
|
|
 |
Poznajesz człowieka, który z dnia na dzień staje Ci się tak nieprawdopodobnie bliski. Tak niebezpiecznie ważny, potrzebny.
|
|
 |
Każda porażka jest szansą żeby spróbować jeszcze raz, tylko mądrzej.
|
|
 |
- Czy ty też nie masz wstydu? -Mam, ale to, czego ja się wstydzę różni się od tego, czego wy się wstydzicie.
|
|
 |
To nie z tobą spędził życie, to nie z tobą chciał mieć dzieci, nie dla ciebie zbudował dom. Zapomniałaś już o wszystkich samotnie spędzonych Wigiliach? Szuka ciebie teraz, kiedy jest mu źle i chce, żebyś dzieliła z nim jego nieszczęście - szczęście podzielił z kimś innym.
|
|
 |
Był taki stan nazwijmy go szczęściem, w moim życiu, który do dzisiaj mnie przeraża.
|
|
 |
Każda matka na ziemi dała życie dziecku. Z wyjątkiem mojej, Ona dała życie legendzie.
|
|
 |
Nic nie jest w stanie utwierdzić cię w przekonaniu, że postępujesz właściwie, równie skutecznie jak własna matka, która mówi, że podejmujesz złą decyzję.-
|
|
 |
Mam serce Matki Teresy i gdy trzeba, pięści chłopaka z Nowej Huty.
|
|
 |
|
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie w Twoim sercu, w tajemnicy przytulając Cię, żebyś był szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością. Ta druga osoba nie musi być koło Ciebie, żebyś ją czuł.
|
|
 |
|
Czasami czegoś nie widać, ale wiesz, że to jest. Czasami niektóre relacje się kończą, ale w sercu nadal trwają. Bo wystarczy, że spotkacie się spojrzeniami i oboje czujecie, że oszukujecie samych siebie. Zapieracie się rękami i nogami, odwracacie wzrok, całujecie inne usta, ale przed snem macie tylko jedną myśl. Co by było gdyby wtedy wam wyszło? Wiecie, że powrotów nie ma, ale odejścia też nigdy nie było.
|
|
|
|