 |
A morał tej historii mógłby być taki: mimo, że cukrowe, to jednak buraki.
|
|
 |
dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
|
|
 |
Naucz mnie kochać, bo posiadanie uczuć to wciąż zbyt mało, by umiejętnie zarządzać sercem. Naucz mnie oddychać, bo nabieranie powietrza to wciąż zbyt mało, by ożywić zmęczone ciało.
|
|
 |
Pan się tak ładnie uśmiecha, Pan tak ładnie patrzy, chcę Pana.
|
|
 |
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
|
|
 |
Idzie noc, jest coraz ciemniej i coraz mnie mniej.
|
|
 |
dziwne uczucie, kiedy ktoś trzyma Twoje serce w rękach, choć sam o tym nie wie
|
|
 |
Naiwnie wierzę, że się domyślisz, że to usłyszysz, że czujesz moje emocje.
|
|
 |
Zjawiłeś się zupełnie niespodziewanie... Ale już na zawsze pozostaniesz w moim sercu. W moich myślach będziesz mi towarzyszył każdego kolejnego dnia.
|
|
 |
Często zastanawiam się, jak to możliwe, że w jednym ciele mieści się tyle osobowości. Na czym to polega, że w jednej chwili czuję się jak najsilniejsza kobieta na świecie, zdolna do wszystkiego, by za chwilę pod wpływem jakiegoś bodźca, zdania, urywka piosenki, zbłąkanego wspomnienia, poczuć się znów tak słaba, krucha i niezdolna do działania. Jakby ktoś nagle podciął mi nogi, albo zgniótł serce.
|
|
 |
Nie chodzi o to, by się nigdy nie kłócić, ale o to, by się zawsze umieć pogodzić.
|
|
 |
Każdemu się wydaje, że jest niezastąpiony. A pewnego dnia budzisz się i widzisz, że już dawno cię zastąpili, tylko tego nie zauważyłeś.
|
|
|
|