 |
Z latami dźwigane sprawy przybrały na wadze albo ja zaczęłam słabnąć.
|
|
 |
Uporządkować ten cały życiowy burdel, cholerny syf przemykający nam przez palce każdego dnia.
|
|
 |
Każdy mówi, że jestem wyjątkowa a prędzej, czy później, któreś odpuszcza czując cholerną ulgę wolności.
|
|
 |
Chyba mówi rzeczy, które zachwyciły by każdą, chyba jest na tyle przystojny i bogaty, że pociąga za sobą tłumy panienek, tych wartościowych lub mniej, chyba ma turkusowe oczy i blond czuprynę, chyba mnie pokochał, a ja chyba nie zdaję sobie sprawy, że jego serce leży w moich rękach.
|
|
 |
Mogłabym spróbować zakryć ból wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które próbowałeś już rozkleić.
|
|
 |
|
Samotność jest już codziennością. // pannikt
|
|
 |
Muszę zdobyć się na wysiłek, by iść dalej krokiem spokojnym, który nie zgadza się teraz z rytmem mego serca..
|
|
 |
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.
|
|
 |
Kaleczą się, dręczą milczeniem i słowami...jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
|
|
 |
Bawisz się słowami. Upajasz się nimi. Słowami chcesz zastąpić normalne, ludzkie uczucia, których w Tobie nie ma..
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.
|
|
|
|